Madera

Madera wita podróżnych ekstremalnym lądowaniem, które stanowi nie lada wyzwanie przy silnym wietrze, będąc przedsmakiem doznań, czekających na turystów. Lotnisko usytuowane na słupach zanurzonych w oceanie, pozwala na zetknięcie z jednej strony - z bezmiarem atlantyckiego błękitu, z drugiej - potężnymi wzniesieniami pokrytymi bajecznie kolorową roślinnością. Architektura miasteczek stanowi urokliwą miniaturę kontynentalnej zabudowy, uliczki są ciasne, budynki pokryte ceramicznymi dachówkami, okna przysłaniają okiennice. Troska o domostwa i otoczenie jest widoczna na każdym kroku – odmalowane elewacje, dobrze wkomponowana i wypielęgnowana roślinność. Ściany zdobią azulejos – lokalne malowidła na płytkach ceramicznych oraz ciekawe murale i dzieła street art’u. Wielbiciele trekkingu będą zachwyceni setkami kilometrów tras wzdłuż lewad – kanałów nawadniających wnętrze wyspy. Część przebiega w gąszczu lasów wawrzynolistnych wpisanych na listę UNESCO, niektóre prowadzą do otwarć widokowych na tarasowe zbocza, zawiłe uliczki, przepiękną wiecznie zieloną roślinność, pokrywającą malownicze doliny. Atutem krajobrazu są różnice wysokości – można zanurzyć się w chmurze, a za kilka godzin wędrówki wśród kwiatów wykąpać w oceanie. Naturalne plaże wulkanicznej wyspy są kamieniste, choć istnieją nieliczne, sztucznie utworzone ze złotego saharyjskiego piasku. Temperatura sprzyja pieszym wędrówkom, częste wiatry zapewniają powiew świeżości nawet w długiej trasie. Szczególnie silnie wieje na wyjątkowo pięknym półwyspie Sao Lourenco. Tutaj krajobraz jest surowy, z nieliczną sucholubną florą. Słońce mocno operuje, fale oceanu uderzają z dużą siłą o skaliste wybrzeże. Południe wyspy jest nieco cieplejsze, na wzgórzu Monte mieści się tropikalny ogród botaniczny z setkami wspaniałych roślin, które świetnie czują się w tutejszym klimacie. Stąd również rozpościera się widok na Funchal – stolicę regionu. Północ wyspy kryje w sobie liczne punkty widokowe na klifowych wybrzeżach, a także skansen kolorowych domków w miejscowości Santana. Zachód jest bardziej dziki. Uwagę turystów przykuwają tarasowe pola, plantacje tropikalnych owoców i błogo wypoczywające zwierzęta. Miłym akcentem jest spotkanie z endemicznymi jaszczurkami, które bywają niekiedy bardzo towarzyskie. Wieczory warto spędzać w klimatycznych lokalnych knajpkach, gdzie koniecznie należy spróbować pałasza atlantyckiego podawanego z zapiekanym bananem. Dla wielbicieli doznań smakowych lokalne targi oferują liczne egzotyczne owoce, których smak jednak nie każdemu odpowiada. Z trunków godne polecenia jest aromatyczne wino – legendarna Madeira oraz serwowana na świeżo, wzdłuż szlaków turystycznych, owocowa poncha. Spragnieni pamiątek mogą nabyć regionalne wyroby z wikliny, ale najlepszym prezentem będą fotografie zapierających dech w piersiach widoków.

Galeria: