„Rozdeptujemy szlaki piesze”- wyprawa PTTK Busko- Zdrój

 „Rozdeptujemy szlaki piesze” to wycieczka na jaką PTTK Busko- Zdrój zaprosiło miłośników turystyki pieszej.
Wyprawa odbyła się w niedzielę 9 marca b. r. Wędrowaliśmy na trasie: Busko - Szaniec - Kurzejów -Wymysłów - Zwierzyniec - Zbrodzice - Zimne Wody - Busko, podziwiając uroki Ponidzia i nie tylko... Wycieczkę poprowadził kol. Sebastian Motyl.

Na imprezie tej nastąpiło ważne wydarzenie a mianowicie,
dwuporozumienie: Kielce- Busko. Kielce reprezentowałam ja, Monika i Kazik- myślę, że zrobiliśmy to godnie;-))

Pogoda w tym dniu była przepiękna... wędrowało się naprawdę fajnie. Słonko przygrzewało
a skowronki zawieszone nad polami radośnie śpiewały- czego chcieć więcej... 

 


Wędrówka pełna słońca i radości

 

Trochę się też na tym rajdzie podziało... Kazik został ni stąd ni zowąd wujkiem małej Zuzi, Gothic został ciężko ranny podczas zrywania trzciny, która miała zastąpić kwiatki na Dzień Kobiet a ja i Fiolka odkryłyśmy w sobie rock& rollowe talenty. Ujawniły się one podczas naszego spontanicznego występu, na którym to zaprezentowałyśmy piosenkę „Zuzia, lalka nieduża” we własnej hardcorowej aranżacji i choreografii. Gothic był pod dużym wrażeniem, nagrywał nasz występ i cóż był bardzo ale to bardzo wzruszony i poruszony;-)))

 


Kazik w roli wujka małej Zuzi

 


Niech nam żyje rock & roll ;-))

 

Apropo ciężkich ran Gothica, uprzejmie donoszę, że po udzieleniu pierwszej pomocy i reanimacji ranny palec został uratowany a Gothic przeżył i ma się dobrze;-))


Oto ciężko ranny Gothic- operacja się udała a pacjent przeżył

Oczywiście nie obyło się bez zaginięcia w akcji kilku osób /co niektórzy zwątpili w ich ocalenie/ i cudownego ich odnalezienia... Na trasie rozpalone zostało ognisko turystyczne podczas, którego po raz pierwszy w tym roku poleżałam sobie na trawie i zaszalałam na słomie;-)))
Na tej ponidziańskiej wyprawie przedeptaliśmy 23 km, oj bolały nóżki, bolały... Warto było jednak te nóżki poświęcić bo wyprawa była superowa i w doborowym towarzystwie a pogoda
i widoki były przepiękne.

Najciekawszym miejscem, które odwiedziliśmy był rezerwat „Zimne Wody”.

„Zimne Wody” to projektowany rezerwat przyrody w północno-wschodniej części Buska-Zdroju. Jego nazwa pochodzi od bijących u podnóża gipsowych skał źródeł z bardzo zimną wodą.
Zimne Wody zajmują kilkanaście hektarów malowniczych wzgórz poprzecinanych licznymi dolinkami i jarami, dnem których wiodą dróżki i ścieżki we wszystkie strony.
W wychodniach skalnych podziwiać można olbrzymie kryształy gipsu w kształcie jaskółczych ogonów.
Występujące tu wielokrystaliczne gipsy, tzw. szklicowe, najlepiej widoczne są w uznanym za pomnik przyrody progu skalnym o długości kilkunastu i wysokości około 5 metrów. "Gipsowe kryształy" to wg Leszka Marcińca, autora przewodników o Busku-Zdroju i okolicy, największe na świecie kryształy gipsu.

 


Rezerwat "Zimne Wody"- kryształy gipsu w kształcie "Jaskółczych ogonów"

 

Wzgórza i pagórki porastają murawy kserotermiczne, z lubiącymi słońce i wapienne podłoże takimi gatunkami roślin, jak: miłek wiosenny, dziewięćsił, sasanka czy rozchodniki.

W czasie ostatniej wojny pagórkowaty teren "Zimnych Wód" partyzanci wykorzystywali m.in. do ćwiczeń strzeleckich. Z kolei Niemcy budowali tu umocnienia, szykując się do obrony przed nacierającą ze wschodu Armią Czerwoną. Obecnie to wymarzone miejsce do spacerów i wycieczek rowerowych. Z najwyższych wzgórz rozciąga się przepiękny widok na okolicę, przy dobrej widoczności nawet na Góry Świętokrzyskie.

 


Monika & Monika: jedna z Buska, druga z Kielc w rez. "Zimne Wody"
 

"Zimne Wody" położone są około półtora kilometra na północny wschód od centrum
Buska-Zdroju. Z miasta zaprowadzi nas tam ulica Stawowa. Dotrzeć można także od strony wsi Łagiewniki. Skręcamy do niej z drogi krajowej 73, a następnie przed tablicą z nazwą wsi w lewo w szutrową dróżkę, która wiedzie przez teren projektowanego rezerwatu.

 

Pozdrawiam wszystkich uczestników tej pełnej słońca wyprawy po Ponidziu, organizatorowi czyli PTTK Busko- Zdrój dziękują za udaną imprezę i cóż..  do zobaczenia na kolejnym wędrownym szlaku :-))

 

Tekst: Joanna Burtnik

Foto: Joanna Burtnik, Paweł Oleniacz, Kazik Sławiński

 

Galeria: