2015.07.05. Skrajna patelnia na Ławce

     Witam :)
   Dzień drugi małego wypadu do południowych sąsiadów. Po szybkiej nocy wczesny wyjazd z powrotem do Szczyrbskiego Plesa. Tym razem jakiekolwiek oznaki buntu (szczególnie z tamtej strony) zostały szybko stłumione i poszliśmy trasą wcześniej zaplanowaną. Od rana grzało strasznie i duchota nieziemska. Startujemy z parkingu niedaleko skoczni narciarskiej i w miarę szybko dochodzimy do schroniska Chata pod Soliskom. Zimne Kofola i piwo smakują wybornie. Stąd jeszcze 290 metrów podejścia i lądujemy na wierzchołku następnego Tatrzańskiego Dwutysięcznika . SKRAJNE SOLISKO 2093m npm Widoki są przednie na wszystkie strony , a na północy zachwyca Grań Solisk. Prowadzi na nią wyrażna ścieżka (dzika) ale nie było w planach tam iść a czasu mało. Schodzimy z powrotem do schroniska i po drodze , jak to zwykle bywa Ewa wypatrzyla sympatycznego futrzaka wygrzewającego się na słoneczku. Jak ona to widzi skoro inni z zoomem mieli problemy go dojrzeć  ? Nie wiadomo , to chyba jakieś moce nieziemskie , diablica jakowaś czy inny pieron zrodzony :) Krótka sesja zdjęciowa z drapaniem i dochodzimy do schroniska. Zimne Kofola i piwo smakują wybornie , po raz drugi. Jeszcze krótki odpoczynek i jeszcze cieńszy posiłek i dalej w drogę . schodzimy do Furkotnej Doliny i powoli wdrapujemy się do Wielkiego Stawu Furkotnego Wyżniego.  Tu , w cieniu olbrzymiego głazu , w miłym chłodzie jak w piwnicy u Zdzicha biesiadujemy przez chwilę. Wyjście z tego przytułku na słońce było niemal jak zderzenie ze ścianą. Upał i duchota cały czas dają się nam we znaki , czujemy się jak skwarki na patelni :)  Za stawem dosyć strome podejście zakończone łańcuchami i można stanąć na wąskim przesmyku. BYSTRA ŁAWKA 2314m npm tylko przez chwilę jest przez nas okupowana. Ludzie napierają z obu stron przesmyku i robi się tłoczno. Schodzimy parę metrów z łańcuchami do Doliny Młynickiej. Dla chętnych , bez dodatkowych kosztów możliwość wejścia na Furkot 2404m npm  Bez szlaku , po jakichś zanikających ścieżkach , zwiniętych łańcuchach i piargach ,,szczytują,, jedna z Ew i piszący. Widoki ze szczytu wspaniałe, widać oba cele naszej wczorajszej wędrówki. Po nacieszeniu oczu i aparatu schodzimy inną drogą. Po drodze zaliczam mały kurs wspinaczkowy (chyba w skali I) i lądujemy przed łańcuchami na Bystrą Ławke znowu od strony Doliny Furkotnej. Zaliczamy więc ją po raz drugi i nie mogąc zlokalizować naszych współtowarzyszy ruszamy w dół Doliną Młynicką do Szczyrbskiego Plesa. Po drodze mijamy jeden z piękniejszych , tatrzańskich wodospadów , Skok . Mała sesja zdjęciowa i już niedaleko do parkingu gdzie  czekają na nas wszyscy pozostali uczestnicy wędrówki.  Zimne Kofola i piwo smakują wybornie po raz trzeci. Piękna trasa , widoki wspaniałe , grzało trochę za bardzo , ale daliśmy radę
  Szczyrbskie Pleso – Chata pod Soliskom – SKRAJNE SOLISKO 2093m npm – Chata pod Soliskom – Dolina Furkotna - Wielki Staw Furkotny Wyżni – BYSTRA ŁAWKA 2314m npm – Furkot 2404m npm – Dolina Młynicka – wodospad SKOK – Szczyrbskie Pleso
  Na tej patelni udało nam się przejść 16,5km i wejść na 1471m
Wędrowały dwie Ewy , Marek , Zdzisiu i piszący. Oraz druga ekipa kielecka w składzie jednej Eli , Justyny , Krzycha , Mirka i Piotra.
  Swojski chleb z pieca ze smalcem , ze skwarkami (o jabłuszku nie wspominając)  i z ogóreczkiem z czeluści piwnicznych smakuje wybornie . Trochę się rozmarzyłem , to dopiero będzie . Ale już nie możemy się doczekać następnego wyjazdu i smakowitej uczty na  ławce.
  Pozdrawiam równie upalnie jak wczoraj
  Łazior Świętokrzyski

  Pisząc te relacje dotarła do mnie smutna wiadomość o śmierci mojego przyjaciela . Człowieka, który wprowadził mnie po raz pierwszy na Koprowy Wierch , rozkochał w pięknej Ukrainie i zauroczył moją małżonkę Krymem. Przemierzyliśmy razem ileś tam kilometrów , w planach mieliśmy następne. Niestety ciężka choroba zmogła mego drogiego przyjaciela . Jeszcze trzy tygodnie temu byłem u niego. Wielki człowiek , wspaniały przewodnik i niezastąpiony kompan górskich wędrówek . Smutne i przykre ...

  Ku dobru Mieciu

  Teraz pewnie oprowadzasz nieziemskie wycieczki.

 Ku dobru Mieciu

Galeria: