2016.05.07. Świętokrzyskim szlakiem
Witam :)
Na północy województwa świętokrzyskiego nad rzeką Kamionką leży niewielkie miasteczko Suchedniów. Jego początki sięgają XIIw , a nazwę swą zawdzięcza niejakiemu imć Stanisławowi Suchini. W XVIw był jednym z trzech (obok Berezy i Andrissa) właścicieli kużnicy i od jego nazwiska wzięła swą nazwę wieś Suchiniów z czasem przekształcając się w Suchedniów. Przez swoje położenie przy trakcie komunikacyjnym z Krakowa do Warszawy Suchedniów był jednym z ważniejszych ośrodków przemysłowych Zagłębia Staropolskiego. Dzięki Stanisławowi Staszicowi , który rozwinął na naszych terenach górnictwo przez pewien czas był Suchedniów siedzibą Zarządu Górnictwa Wschodniego Okręgu Przemysłowego. Za czynny udział i pomoc udzieloną przez jego mieszkańców powstaniu styczniowemu został spalony przez wojska carskie w lutym 1863r W okresie międzywojennym obok rozwijającego się przemysłu stał się też miejscowością letniskową z perspektywami uzdrowiskowymi.
Przy zabytkowym dworcu kolejowym z XIXw swój początek mają dwa szlaki piesze , niebieski do Berezowa i czarny do rezerwatu Dalejów. Tym drugim właśnie teraz wędrowałem. Od dworca szlak skręca w stronę zalewu gdzie na skarpie znajduje się pomnik rozstrzelantych przez hitkerowców zakładników z kieleckiego więzienia. Szlak okrąża Zalew Suchedniowski od północy i skręca w ulicę Mickiewicza. Następnie przecina dawną ,,siódemkę'' , przechodzi nad nową ekspresówką S7 i dochodzi do leśniczówki Kruk. Stąd lasem , prawie cały czas prosto , najpierw (o zgrozo!:) nowo wyasfaltowaną , a póżniej szutrową drogą. Nie wiem czy to magia soboty , ale trzeba uważać. Mimo zakazu ruch samochodów był spory :) Po drodze mijamy ogrodzony płotkiem trzystuletni dąb rosnący przy nasypie dawnej kolejki leśnej. W miejscu tym obozował oddział powstańczy i został tu pojmany i stracony przez Moskali powstaniec narodowości francuskiej. Na pamiątkę tego wydarzenia na dębie wisi mała kapliczka. Kiedyś szlak prowadził nasypem kolejki , a na płotku przy drzewie widnieje jeszcze zamalowany znak szlaku. Dalej , już przy drodze szutrowej dwa partyzanckie pomniki, zgrupowania Ak i w miejscu gdzie zginął ppor. Oset. Dołącza tu też czerwony ,,Szlak Piekielny'' z którym razem dochodzimy do zielonego szlaku Bliżyn - Zagnańsk przy rezerwacie Dalejów. Tu kończy się szlak czarny.
Poprowadzony przez Płaskowyrz Suchedniowski czarny szlak pieszy Suchedniów PKP - rezerwat Dalejów. 8km i 107m przewyższenia.
Ponieważ zostawiłem swoje autko przy dworcu PKP w Suchedniowie więc wróciłem tam prawie tą samą drogą, trochę tylko zbaczając nasypem wąskotorówki i przechodząc prawie dwukilometrową leśną ścieżkę edukacyjną ,,Na Kruku'' Mając trochę wolnego czasu warto jeszcze pospacerować po uliczkach Suchedniowa. Jest tu parę starych , drewnianych domów , kamiennych krzyży i kapliczek. Przy ulicy Bodzentyńskiej usytuowano blisko siebie pomniki poświęcone II wojnie - pomnik poległych żołnierzy AK i harcerzy z Hufca Suchedniów oraz krzyż powstańczy. Idąc dalej w stronę Berezowa mijamy odrestaurowany stary młyn Grudzińskich , drewniany dworek ,,Kałamarzyk'' i niedaleko przystanku PKP Berezów właśnie remontowany młyn Jędrów. Przed Urzędem Gminy stoi obelisk upamiętniający konspiracyjną produkcję pistoletów maszynowych Sten w tutejszych zakładach FUT. Na budynku poczty tablica Stanisława Staszica a w pobliżu ciekawa kamienna figura Matki Boskiej Niepokalanej. Niedaleko kościół pw. św. Andrzeja Apostoła z XVIIIw z wmurowanymi na ścianach pamiątkowymi tablicami. Za kościołem , na Kamionce most po dawnej wąskotorówce. Idąc po torowisku kolejki można dojść do jej rampy przeładunkowej znajdującej się w pobliżu tartaku. Obok rampy cmentarz z kilkudziesięcioma zabytkowymi nagrobkami. A stąd już blisko do stacji PKP , jeszcze Lotto na 60 baniek (no cóż skoro to piszę to jeszcze nie wygrałem:) , autko czeka więc w drogę do domu:) Tak , przy pięknej pogodzie połaziłem sobie trochę :)
Pozdrawiam iście słonecznie :)
Łazior Świętokrzyski
I na koniec :
Miałem iść POGORZAŁE moi mili
Ale nie ma mocnych , nie w tej chwili :)