2017.11.19. Piaski Sahary :-)

                  Witam :-)
   Wracając ostatnio z Moraw zamarzyły się nam piaski Sahary. Z Kielc na Saharę droga długa , pełna pokus i niebezpieczeństw więc nie dziwota , że zbłędziliśmy na trochę mniejszą pustynię - Pustynię Błędowską. Zwana Polską Saharą (a jednak Sahara !:-) położona pomiędzy Kluczami i Błędowem. Jak głoszą legendy diabły w swoich siedziskach ukrytych głęboko pod ziemią skrywają rozmaite skarby , góry złota i srebra. Sprytne ludziska pewnego razu dokopali się do takowej jednej srebrnej kryjówki w okolicach Olkusza. Bardzo rozsierdziło to kosmate czarty które postanowiły zasypać ludzką kopalnię piaskiem przytarganym aż znad morza. Wyznaczony do tego zadania nadgorliwy młody bies naładował do wielkiego wora tak ogromne ilości piachu , że ledwo oderwał się z nim od ziemi. I kiedy był już całkiem blisko ludzkiej kopalni wyczerpany ciężką i długą drogą zahaczył biedaczysko o wysoką wieżę kościelną. Wór się rozdarł a piasek rozsypał się po okolicznych polach i tak właśnie powstała pustynia zwana od wioski w której miała miejsce diabla katastrofa błędowską :-) A tak naprawdę do powstania pustyni przyczyniła się działalność człowieka i obniżenie wód gruntowych. Na potrzeby rozwijającego się w średniowieczu górnictwa wycięto całe połacie lasów odsłaniając wielki piaszczysty obszar. Z powodu zarastania teren ten skurczył się parokrotnie i dzisiaj pustynia zajmuje obszar około 33 km²  ale i tak jest największą pustynią w Europie. Już przed I wojną światową ten nieprzyjazny teren stał się przydatny do celów wojskowych. Najpierw ćwiczyli tu legioniści , póżniej piechota i artyleria oraz lotnictwo. W czasie II wojny światowej Niemcy na pustyni urządzili poligon wojskowy dla potrzeb walczącego w Afryce Africa Korps (a jednak Sahara !:-) Na wzgórzu Dąbrówka znajdują się pozostałości niemieckiego bunkra obserwacyjnego. Północna część pustyni do dzisiaj służy wojsku jako poligon wojsk powietrzno-desantowych. Ma też Pustynia Błędowska swoją oazę którą jest zadrzewiona dolina Białej Przemszy. Trzeba tu uważać na żabich mieszkańców tej oazy :-) W ostatnich latach przeprowadzono akcję przywrócenia pustyni jej pierwotnego kształtu. Oczyszczono ją z niewybuchów , drzew i krzaków i wyznaczono nowe ścieżki turystyczne. Prace te trwają do dziś czego byliśmy świadkiem :-)  Pustynia była też niemym uczestnikiem ekranizacji ,,Faraona,, Bolesława Prusa (znów Sahara !:-) Do sąsiadującej z pustynią wsi Klucze bezbłędnie doprowadził nas pokładowy nawigator :-) Następnie przetargaliśmy się przez tą ,,ogromniastą piaskownicę,, do Błędowa co by zobaczyć czy kościelna wieża jest naprawdę wysoka. Kościół pw. Trójcy Przenajświętrzej naprawdę wznosi się do nieba :-) A w pobliskim Chechle trochę niższy zabytkowy kościół pw. Narodzenia MB z 1807r  Na przykościelnym cmentarzu ciekawe groby w kształcie piramid (a jednak Sahara !:-) członków miejscowych rodzin szlacheckich oraz mogiły partyzantów i ofiar z II wojny światowej. A w centrum wsi na spragnionych wrażeń wytrwale czeka ... wielbłąd (a jednak Sahara !:-)  Przed Kluczami w lesie znajduje się cmentarz wojenny z 1914r  Po przedwojennych właścicielach dóbr kluczewskich Dietlach i Mauve pozostało kilka budynków. Drewniany pałacyk i sąsiadująca z nim willa oraz dawna ,,Leśniczówka,, zaadoptowana jako siedziba Ośrodka Pomocy Społecznej i położona blisko niej siedziba Banku PKO SA w budynku dawnego pałacyku Borysa. I tylko nie udało nam się dostać do Jaskini Rudnickiej choć błędziliśmy koło niej błędnie :-)
  Klucze - Pustynia Błędowska - Błędów - Chechło - Klucze-Osada - Klucze
Taką prawie 26km piaszczystą pętlę pokonała radośnie z błędem w oczach Ekipa Krasnali w składzie : Ela , Ewa , Marek , Mirek i piszący :-) Błędziliśmy i po piaskach pustyni i po okalających ją lasach :-) A ponieważ na tym wydmowym terenie częstokroć szczytowaliśmy to i ponad trzysta metrów przewyższenia mieliśmy. Jakim cudem , to chyba fatamorgana (a jednak Sahara !:-)
   Pozdrawiam piaszczyście serdecznie :-)
      Łazior Świętokrzyski