2019.05.18. Grehit

                  Witam :-)
   Polska literatura określa te góry jako Beskid Huculski zaś według przyjętych podziałów geograficznych jest to teren pokrywający się z dzisiejszymi Beskidami Pokucko-Bukowińskimi. Jest to niewysokie pasmo górskie z kilkoma tylko szczytami przekraczającymi 1400m npm  Mniej połonin za to więcej lasów sprawia że góry te są rzadziej odwiedzane przez turystów. My na pierwszy dzień naszej górskiej wyprawy wybraliśmy się na Grehit , jeden z najwyższych szczytów Beskidu Huculskiego. Rano Jurek ośmiokilometrowy odcinek ukraińskiej drogi z Kosmacza do Brustur śmignął niemalże z prędkością światła :-) Po tych ukraińskich drogach tylko on tak potrafi , nie ma bata :-) Rozpędziwszy się wysadził nas dopiero na granicy Brustur z sąsiednią wioską Szepit na mostku na Brusturce. Dalej nad tym potokiem znajdują się dwa wodospady, Wielki Huk o wysokości 15m i dwumetrowy Mały Huk. No niestety my rozkoszowaliśmy się widokiem tylko tego mniejszego bo większy się nam gdzieś zapodział :-)  Za wodospadami pośród licznych jeszcze zabudowań weszliśmy na grzbiet Szczywnika. Poruszaliśmy się dalej przez rozległe górskie łąki aż do granicy lasu gdzie nasza piękna wędrówka mogłaby się skończyć. Dalej już niestety na przemian padało i grzmiało z małymi przerwami do końca dnia. Pewnie dlatego nie udało nam się znależć na grzbiecie Szczywnika kamienia proboszcza z Brustur. A i sam wierzchołek Grehitu też nam się rozmywał w deszczu o Krześle Dobosza na nim nawet nie wspominając :-)  Nienasyceni widokami schodziliśmy przemoczeni do Kosmacza przez grzbiet Riża i przysiółek Zawojela.
  Brustury 595m npm - Szepit 650m npm - Panherysz 1097m npm - Grehit 1472m npm - Riżi 1150m npm - Zawojely 680m npm - Kosmacz 610m npm
  Takie pierwsze spotkanie z Górami Pokuckimi to 24,6km i 1083m przewyższenia. Burze też są piękne :-)

        Pozdrawiam serdecznie :-)
                    Kу добру
                  Dla Miecia
         Łazior Świętokrzyski

Galeria: