2020.10.04. Liwocz
Witam :-)
Najwyższym wzniesieniem Pogórza Ciężkowickiego jest porośnięty mieszanym lasem, wznoszący się na 562m npm Liwocz. Magiczna góra owiana licznymi legendami która od wieków była obiektem zainteresowań ludzi. Najczęściej powtarzaną legendą jest ta o istniejącym tu mieście z dwoma rynkami powstałym wokół wcześniejszego zamku. Dzięki dogodnemu położeniu przy trakcie handlowym miasto szybko bogaciło się a w karczmach odbywały się liczne zabawy i hulanki. Zaś jego najznamienitsi mieszczanie postanowili do miejskiego ratusza wstawić złotą bramę jednocześnie skąpiąc funduszy na budowę kościoła. Nawoływania księdza do opamiętania skutkowały wypędzeniem go z miasta przez jego mieszkańców. Ksiądz przeklął bezbożników zsyłając na gród wszelakie plagi które doprowadziły do jego zagłady i w końcu miasto zapadło się pod ziemię. Dzisiaj o tej historii świadczą nazwy niektórych miejsc w masywie Liwocza - spotkamy tu Gródek , Rynek Mały , Rynek Wielki a nawet Piekło i inne:-) Inna z legend mówi o bogatym człowieku z Jasła o imieniu Liwocz który wraz z żoną Wisłoką i córkami Jasiołką i Ropą spędzał czas na hulankach i zabawach w karczmie. Kiedy podczas pewnej biesiady odmówił żebrakowi strawy i upokorzył go przed rodziną Bóg ukarał go zamieniając Liwocza w górę a żonę z córkami w rzeczki - Wisłokę , Jasiołkę i Ropieńkę. Jeszcze inna legenda mówi o tunelu który łączył Liwocz z pobliskim Bieczem z którego uciekała nim przed Tatarami królowa Jadwiga. Dzisiaj na szczyt Liwocza przyciąga turystów zwieńczona 18-metrowym krzyżem wieża widokowa oraz utworzone tu Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju. Z wieży rozciąga się piękna panorama na wszystkie strony a przy dobrej pogodzie można nawet dostrzec Tatry, Bieszczady i Góry Świętokrzyskie. No cóż aż takowej dobrej nie mieliśmy:-) Z leżącym w paśmie Liwocza pokrytym tajemniczymi znakami Rysowanym Kamieniem związana jest inna ciekaw legenda. Dawno temu w Wielki Piątek z jarmarku w Jodłowej wracał tędy pewien chłop. Zadowolony po dobrym sprzedaniu krowy niósł ze sobą sporo poczynionych sprawunków i jadła. Postanowił odpocząć na napotkanym kamieniu a skuszony przez czarta nie bacząc na obowiązujący post zaczął posilać się kiełbasą. Wtedy bies przybierając postać wilka postanowił ukarać chłopa. Rzucił się na niego i po krótkiej walce zagryzł a na kamieniu pozostały tylko ślady krowiego łańcucha , wilczych pazurów i wgłębienie gdzie siedział nieszczęsny chłop. Na zboczu Wisowej znajduje się zniszczony cmentarz żydowski z XIXw który ,,ciężko,, było nam zlokalizować ale w tej leśnej gęstwinie Ela go wypatrzyła:-) Idąc w stronę Jodłowej w przysiółku Podlesie na miejscu starego cmentarza cholerycznego znajduje się cmentarz wojenny nr 232 w Jodłowej. Pochowano tu poległych głównie 20 grudnia 1914r 211 żołnierzy ,147 austro-węgierskich oraz 64 rosyjskich. Kolejny cmentarz wojenny nr 231 znajduje sie w Jodłowej na terenie cmentarza parafialnego. W miejscu dawnego cmentarza cholerycznego z 1855r pochowano 35 żołnierzy austro-węgierskich oraz 42 rosyjskich. W centrum wsi nowo powstałe sanktuarium Dzieciątka Jezus i drewniany barokowy kościół św. Stanisława Biskupa z 1670r Tu właśnie skończyliśmy naszą wędrówkę którą zaczęliśmy jednak parę godzin wcześniej w Czermnej:-) Tak jak w Jodłowej i w Czermnej stoją obok siebie dwie świątynie obie pw. św. Marcina. Nowy kościół wybudowany w 2000r i piękny stary drewniany z 1520r z których w przeciwieństwie do Jodłowej , nowy był otwarty a stary zamknięty na cztery spusty:-)
Czermna 278m npm - Liwocz 562m npm - Kamińska Góra 508m npm - Mały Liwocz 483m npm - Rysowany Kamień 427m npm - Wisowa 400m npm - Podlesie 325m npm - Jodłowa 238m npm
Wędrowaliśmy 26,3km z 837m przewyższenia razem z Elą ,Wiolą i Andrzejem. Czy kierujący może udzielać się aktywnie na facebook'u? Oczywiście- można stanąć na przystanku:-) A czy wędrujący po górach może aktywnie udzielać się na facebook'u? No to pytanie chyba nie na miejscu:-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Łazior Świętokrzyski