2021.01.10. Królowa, Bogusza i Kamionka.

                     Witam :-)
    Królowa Wołoska została założona w 1529r przez króla Kazimierza Wielkiego jako wieś polska w dobrach królewskich. Ludność pochodzenia polskiego wkrótce opuściła te tereny które zaludniono Wołochami stąd i nazwa wsi. Z czasem dzięki łączeniom z miejscową ludnością ruską wyodrębniła się grupa etniczna zwana Łemkami lub też Rusinami. Wieś nazywała się odtąd Królowa Ruska i dopiero w 1967r zmieniono jej nazwę na Królowa Górna. Akcja Wisła z 1947r spowodowała przesiedlenie ludności łemkowskiej na tereny Ziem Odzyskanych i zasiedlenie wsi przez okoliczną ludność polską. A pierwotni mieszkańcy polscy w XVIw przenieśli się kilka kilometrów w dół potoku Królówka zakładając tam nową osadę nazwaną w odróżnieniu od Królowej Ruskiej zamieszkałej przez Rusinów ładnie brzmiącą nazwą  Królowa Polska. Na terenie Królowej Górnej zachowała sie dawna drewniana cerkiew greckokatolicka z 1815r Narodzenia Bogurodzicy. Do jej budowy wykorzystano wieżę pochodzącą z wcześniejszej świątyni z XVIIw. Po 1947r cerkiew służy katolikom jako kościół pw. Narodzenia NMP. W pobliżu znajduje się dawny cmentarz łemkowski a na nim pomnik w hołdzie dawnym mieszkańcom. Obok cerkwi w 2011r oddano do użytku nowy murowany kościół pw. Opatrzności Bożej. Podążając wzdłuż potoku Królówka dojdziemy do wsi Bogusza w której znajdują sie dwie dawne cerkwie. Pochodząca z 1858r drewniana cerkiew greckokatolicka św. Dymitra to obecnie kościół rzymskokatolicki pw. Antoniego Padewskiego a stojąca w pobliżu murowana świątynia to dawna cerkiew prawosławna św. Dymitra Sołuńskiego. Ukończona w 1937r pełni teraz rolę kościoła rzymskokatolickiego pw. Najświętszego Zbawiciela. Niedaleko cerkwi znajduje się dawny cmentarz łemkowski z zachowanymi starymi kamiennymi nagrobkami oraz nowym pomnikiem z krzyżem upamiętniającym wszystkich tam wcześniej pochowanych. Bogusza to stara wieś łemkowska o historii sięgającej XVw. Stąd zaczęliśmy naszą górską część wycieczki, pasmem Gór Grybowskich przez Czerszlę, Tokarnię i Kozie Żebro. Nie wiem jak udało nam się przemycić tą trasę bo ostatnio Wiola co prawda nadała kierunek na Kozie Żebro, tylko że nie to:-) Ale za to na szlaku nie wiedzieć czemu koloru żółtego spotkaliśmy grupę wędrowców z Nowego Sącza z PTT. Niektórym nawet objawił się osobiście nasz nowosądecki przyjaciel Krzysztof, zwabiony chyba jakoś tak telepatycznie:-) Ze szlaku wciąż żółtego zeszliśmy do Kamionki Wielkiej, wsi której lokalizacja nastąpiła dnia 3 lutego 1336r dzięki królowej Jadwidze Łokietkowej. Pierwszą drewnianą świątynię wzniesiono niebawem po założeniu osady a w 1630r kustosz kolegiaty sądeckiej, ks. Bartłomiej Fusorius wybudował nowy murowany kościół pw. św. Bartłomieja Apostoła. W XIXw do kościoła dobudowano wieżę a po oddaniu w 1963r nowego kościoła pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy budowla służy obecnie jako kaplica cmentarna. Na przykościelnym cmentarzu zachowały się stare kamienne nagrobki. W pobliskiej wsi Królowa Polska znajduje się zabytkowy cmentarz wojenny nr.144 z I wojny światowej zaprojektowany przez Gustava Ludwiga. Pochowano tu 34 żołnierzy austriackich i siedmiu rosyjskich poległych na przełomie lat 1914-1915 i dwóch żołnierzy niemieckich poległych podczas II wojny światowej. Na koniec udało nam się zwiedzić piękną w środku cerkiew w Królowej Górnej. 
     Królowa Górna 420m npm - Bogusza 497m npm - Kopiec 871m npm - Czerszla 877m npm - Tokarnia 830m npm - Kozie Żebro 888m npm - Jaworzyna 822m npm - Magórzyca 823m npm - Sapalska Góra 831m npm - Maćkówka 649m npm - Góry Plebańskie 605m npm - Kamionka Wielka 375m npm - Królowa Polska 380m npm Królowa Górna 420m npm
    Pokonaliśmy tego dnia 30km i 935m przewyższenia. W wycieczce udział wzięło tym razem liczne grono : Ela, Wiola, Andrzej, Darek, Heniek, Jurek, Krzysztof, Mariusz i piszący. Sporo nas więc i na szlaku ciasno było:-) Tym razem obyło się bez domowych doładowań a wszystko za sprawą Jurka który w przepastnym plecaku swym odnalazł nawet powerbank'a:-) A za sprawą pogody przepięknej do godz. 13 krążyły wśród nas opowieści dziwnej treści o lodach karmelowo słonych:-) Tylko nie wiedzieć czemu nie zdołaliśmy ich odnależć. I tak planując dalsze skamieniałe może wyprawy dotarliśmy bezpiecznie nawigując w dwa wozy do Kielc.
        Pozdrawiam serdecznie :-)
            Łazior Świętokrzyski

Galeria: