2023.01.28. Przełęcz Łupkowska.
Witam :-)
Zima nas nie rozpieszcza w tym roku, szczególnie jej wielbicieli. Co poprószy śniegiem i ziemię pokryje białym puchem to zaraz nasyła odwilż i robi nam ciapowato:-) Jeszcze jak na złość słońce się chyba na taki obraz świata obraziło schowawszy się za chmurnym całunem – szaro, buro i ponuro. Skoro Biała Pani nie chce u nas zagościć na dłużej postanowiliśmy więc jej poszukać. A gdzie jej szukać jak nie w jeszcze we wciąż tajemniczych i magicznych Bieszczadach. Jadąc doń oczywiście nie omieszkaliśmy zajrzeć do naszej zaprzyjaźnionej stacji zwanej benzynową:-) Tak się nawet rozpieściliśmy że skosztowaliśmy następnie pysznych dukielskich pączków:-) Dalej niestety nie było już tak różowo - tylko biało, jednak zimowo – droga okazała się zaśnieżona i śliska. Ale mimo tych przeciwności udało nam się powolutku dotrzeć nawet na koniec tej drogi, do stacji PKP Łupków. Jest to ostatni przystanek kolejowy po polskiej stronie dawnej Pierwszej Węgiersko-Galicyjskiej Kolei Żelaznej (zwanej też Pierwszą Węgiersko-Galicyjską Drogą Żelazną). Linia ta otwarta 25 grudnia 1872r po ukończeniu dwa lata później tunelu pod Przełęczą Łupkowską miała wielkie znaczenie strategiczne. Łącząc Węgry z Galicją zapewniała bezpośrednie połączenie Budapesztu i Lwowa docierając aż do Twierdzy Przemyśl. W 1872r po wybudowaniu linii kolejowej w sąsiedztwie Łupkowa powstała nowa osada kolejarska i pracowników leśnych nazwana Nowy Łupków. Natomiast przy stacji kolejowej w Łupkowie powstał urząd pocztowy i telegraficzny a sam tunel otwarty 30 maja 1874r miał 416m długości. Jego budowa spowolniona została przez problemy geologiczne i epidemię cholery. Oddany początkowo jako jednotorowy został przebudowany w 1896r na linię dwutorową. W czasie I wojny światowej wycofujące się wojska austro-węgierskie w 1915r uszkodziły tunel. Na niskiej skarpie za łupkowską stacją stoi zniszczony monument poświęcony brandenburskim żołnierzom poległym wtedy na łupkowskiej przełęczy. W okresie międzywojennym Łupków pełnił rolę stacji granicznej a obszerny dworcowy budynek mieścił oprócz poczekalni i kasy biletowej oraz pomieszczeń zawiadowcy stacji, także bufet i posterunek policji państwowej z aresztem. Podczas II wojny światowej tunel kolejowy został dwukrotnie uszkodzony. 1 września 1939r Wojsko Polskie na dwanaście dni skutecznie uniemożliwiło wykorzystanie go przez Niemców, którzy z kolei w 1944r wycofując się wysadzili go w powietrze. Ponieważ odbudowa tunelu potrzebowała czasu którego nie miała Armia Czerwona Sowieci postanowili poprowadzić tory bezpośrednio przez przełęcz. Biegnące nasypem szerokim łukiem z polskiej strony, po minięciu przełęczy spadały stromo na czeską stronę - na łeb, na szyję:-) Sposób hamulcowego zjazdu szybko okazał się zawodny doprowadzając do katastrofy w której zginęli maszyniści i żołnierze co skutkowało zaprzestaniem używania tej diabelskiej drogi. Tunel został ponownie odbudowany z jednotorową linią w 1947r. Właśnie tym starym nasypem rosyjskim dzisiaj jest poprowadzony pieszy szlak na Przełęcz Łupkowską która stanowi granicę pomiędzy Karpatami Wschodnimi i Zachodnimi. Oczywiście nim poruszaliśmy się by później z przełęczy jak my to lubimy – na dziko zejść do torów by następnie przejść się dalej ciemnym tunelem. Nie ma tu wcale obawy o pociągi które kursują dzisiaj tylko w sezonie letnim. Swój pierwotny kształt tunel zachował tylko po słowackiej stronie. Po tych tunelowych atrakcjach aż do szczytu Głębokiego Wierchu w pełnej zimowej scenerii poruszaliśmy się niebieskim szlakiem granicznym Rzeszów - Grybów. Stąd zeszliśmy do nieistniejącej łemkowskiej wsi Zubeńsko. Jedyne zachowane ślady po tej niedużej wsi, wysiedlonej po II wojnie światowej do ZSRR i całkowicie zniszczonej - to ślady po cerkwi i cmentarzu. Zbudowana w 1789r drewniana cerkiew greckokatolicka św. Michała Archanioła została zniszczona podczas II wojny światowej. Wracając do Łupkowa niestety zaczął gasnąć nam dzień więc kultową Chatę na końcu świata (patrząc nań - chyba już jednak ten świat do niej zawitał:-) i stary łemkowski cmentarz w Łupkowie ominęliśmy. Po II wojnie światowej, mimo że akcja Wisła nie objęła Łupkowa to jednak wieś zniszczono a powstała w 1820r drewniana cerkiew greckokatolicka Michała Archanioła została spalona. Królewska wieś Łupków została założona w 1526r na prawie wołoskim. I tak zamknęliśmy nasza pieszą pętlę dochodząc do stacji PKP Łupków.
PKP Łupków 550m npm – Przełęcz Łupkowska 640m npm – Szczołb 763m npm - Koszarka 794m npm – Głęboki Wierch 890m npm – Zubeńsko 555m npm – Łupków 590m npm – PKP Łupków 550m npm
Pokonaliśmy dzisiaj dystans 23,6km z 733m przewyższenia. Z Przełęczy Łupkowskiej dzielącej Karpaty dzisiaj udaliśmy się na jej wschodnią stronę, w stronę tych magicznych Bieszczad:-) Wędrowaliśmy razem z Wiolą, Andrzejem, Darkiem i Markiem w prawdziwej, zimowej scenerii, no ale przecież tego szukaliśmy:-) Kwaterę mieliśmy w Komańczy do której tez dojechaliśmy z małym poślizgiem:-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Łazior Świętokrzyski