2024.03.16. Kalwaria Zebrzydowska

                    Witam :-)
   Pomysł na tą wycieczkę zrodził się już jakiś czas temu. Przypomniawszy sobie o tym po ponownym przeanalizowaniu trasy doszliśmy do wniosku, że należy Kalwarię Zebrzydowską i okolice zrobić jednak osobno. No to więc wyruszyliśmy na tą pielgrzymkę kalwaryjską :-) Historia Kalwarii Zebrzydowskiej sięga początków wieku XVII, kiedy to właściciel okolicznych dóbr, wojewoda krakowski Mikołaj Zebrzydowski herbu Radwan ufundował w 1602r budowę klasztoru i zespołu kaplic na zboczu góry Żar. Zebrzydowski stanął w 1605r na czele rokoszu przeciwko królowi Zygmuntowi III Wazie. Po jego klęsce wycofał się z życia politycznego i znany ze swej pobożności zaczął spędzać czas w klasztorze. Pod wpływem pracy holenderskiego pisarza duchownego Chrystiana Adrichomiusa „Theatrum Terrae Sanctae,, w której zawarł on dokładne opisy Jerozolimy Zebrzydowski postanowił stworzyć polską Ziemię Świętą. Wzorując się na opisach zawartych w księdze rozpoczęto wnet budowę kaplic którą kontynuowano też po śmierci Zebrzydowskiego. I tak na przestrzeni kilku stuleci powstało około czterdziestu kaplic i kościołów tworzących dwie trasy pątnicze zwane Dróżkami Kalwaryjskimi. Są to Dróżki Pana Jezusa i Dróżki Matki Bożej. Ponieważ drogi te przebiegają prawie równolegle obok siebie więc udało nam się zobaczyć prawie wszystkie kaplice. Widać, że większość z nich była ostatnio odnowiona lub jest w jego trakcie. Naszą dzisiejszą przygodę zaczęliśmy jednak od zebrzydowskiego rynku, gdzie stoi pomnik fundatora miasta i też cukiernia Pysia :-)  W miejscu starszej świątyni pochodzącej z XVIIIw która spłonęła, na początku XXw wzniesiono nowy murowany kościół pw. św. Józefa. W okolicach rynku stoi też zabytkowy budynek banku z 1907r i XIX-wieczna synagoga. Udając się w stronę sanktuarium zachowane stare drewniane domy a przed samym klasztorem na Placu Odpustowym Domy Pątników z XVIIIw. Ród Zebrzydowskich wygasł w 1667r wraz ze śmiercią wnuka założyciela miasta, wojewody krakowskiego Michała Zebrzydowskiego. Jedna z jego córek Anna, poślubiła podkomorzego krakowskiego Jana Karola Czartoryskiego herbu Pogoń Litewska. Czartoryscy wznieśli tutaj w latach 1729-1731 barokowy pałac, który przetrwał do 1871r. W jego miejscu w latach 1984-1993 zbudowano Wyższe Seminarium Duchowne. Z pałacu do dzisiejszych czasów pozostały jedynie zabudowania oficyny, bramy wjazdowej z mostem oraz fragmenty fosy. Obok seminaryjskich murów znajduje się niewielki cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej., Miasto pierwotnie zwane Zebrzydowem pod zaborem austriackim noszące nazwę Kalwaria około 1870r stało się Kalwarią Zebrzydowską. W grudniu 1999r sanktuarium zebrzydowskie oraz dróżki zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Pierwsze kalwarie w Europie pojawiły się w XV wieku a kalwaria Zebrzydowska jest najstarszą polską kalwarią. Zebrzydowskie dróżki są tłumnie odwiedzane przez pielgrzymów z kraju oraz z zagranicy. W pobliskiej wsi Brody znajduje się piękny murowany kościół Wniebowzięcia NMP z 1642r. Po przejściu dróżkami i odwiedzeniu większości kaplic udaliśmy się na szczyt góry Żar, gdzie znajdują się ślady grodziska Bugaj oraz szczątkowe ruiny zamku Barwałd z XIVw. Z punktu widokowego zlokalizowanego nad nieczynnym kamieniołomem przy dobrej widoczności widać nawet Tatry. No, ale to przy dobrej widoczności :-) Ale za to wędrując dalej w stronę Ostrej Góry można podziwiać piękną Królową Beskidów. Naszą dzisiejszą wędrówkę zakończyliśmy w dawnej wsi książęcej Barwałd Dolny należącej do zamku barwałdzkiego. Pierwsza istniejąca tu świątynia była wzmiankowana już w 1326r. Istniejący do dzisiaj drewniany kościół św. Erazma ufundował w 1782r starosta i ówczesny właściciel okolicznych dóbr Jan Biberstein Starowieyski. Kościelna wieża jest pozostałością wcześniejszego, pochodzącego z XVIw kościoła Wniebowzięcia NMP. W 1863r świątynia została otoczona kamiennym murem, do którego budowy użyto podobno kamieni z barwaldzkiego zamku. 
    Kalwaria Zebrzydowska 310m npm – Klasztor 405m npm - Brody 315m npm – Bugaj 375m npm - Żar 527m npm – Ostra Góra 372m npm - Barwałd Dolny 275m npm
  Wędrowaliśmy niejako uduchowieni przez prawie 21km z ponad 0,5km przewyższenia. Poruszaliśmy się po Pogórzu Wielickim na granicy Beskidu Makowskiego razem z Elą, Andrzejem i Markiem. Po ostatnich opadach podłoże na dróżkach było tak mokre że czułem się tak swojsko jak w Anglii :-) Pierwotnie mieliśmy trochę inne plany związane z tą Kalwarią Zebrzydowską, ale to wszystko też wkrótce się okaże, mam nadzieję :-) Widzieliśmy dzisiaj i dawny komisariat wystawiony na sprzedaż i jakowyś nawiedzonych kaznodziejów głoszących to i owo :-) Pyszne kremówki i lody z gałami (!!!) u Pysi i piękną tęczę, momentami nawet podwójną którą bezskutecznie goniliśmy ładnych parę kilometrów w drodze do domu. I tylko szkoda tych pierogów czernichowskich, których nie zdołaliśmy już popróbować. A może jeszcze tam wrócimy :-)
       Pozdrawiam serdecznie :-)
          Łazior Świetokrzyski

Galeria: