urokliwa nostalgia
Liście z coraz większym trudem walczą z podmuchami wiatru, nim spadną bezwiednie na misternie utkaną jesienną wielogatunkową makatę. Żółcienie, sjena, rubinowa czerwień rozświetlają jesienne mgły, promienie słońca prześlizgują się z pomiędzy gałęzi, a my chwytamy łapczywie ciepło, krocząc po bajkowych dywanach. Nostalgiczne piękno polskiego listopada czaruje, inspiruje, podnieca i przygasza jednocześnie, wprawia w zachwyt i zadumę. Przemijanie otwiera nową wizję przestrzeni, wytycza nieznane kierunki, to co skrywane staje się bardziej czytelne, pośród ciszy słychać szelest myśli i rodzących się pomysłów Natury na kolejne zachwycające kreacje krajobrazu.