Wspomnienia z Rajdu Sylwestrowego KTP PTTK "Przygoda"
Ha!!! Lepiej późno niż wcale... z lekkim opóźnieniem przedstawiam wspomnienia z Rajdu Sylwestrowego „Przygody”. Na wstępie kilka słów na temat tradycji sylwestrowych
Sylwester, to wigilia Nowego Roku, noc z 31 grudnia (imieniny Sylwestra; w Kościele katolickim – wspomnienie liturgiczne papieża Sylwestra I) na 1 stycznia, kiedy to świętuje się koniec starego roku i początek nowego, stanowiąca okres hucznych zabaw i bali, toastów, sztucznych ogni, petard.
Samo święto pożegnania starego i powitania Nowego Roku narodziło się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo obchodzono je tylko w bogatszych warstwach społeczeństwa, stopniowo zwyczaj przedostawał się do życia uboższych ludzi. Na początku XX wieku pojawiły się lokalne zwyczaje przeżywania nocy sylwestrowych. Na przykład w Danii zeskakiwano z krzesła o północy, a w Hiszpanii od 1909 wraz z każdym uderzeniem zegara zjada się jedno winogrono.
Kiedyś ludzie wierzyli, że papież św. Sylwester w roku 317 zamknął w podziemiach Watykanu smoka. Zgodnie ze starą przepowiednią, smok miał się wydostać na wolność w rocznicę śmierci świętego i zniszczyć świat, gdy rozpocznie się rok tysięczny. 31 grudnia 999 r. wszyscy byli przerażeni. Kiedy po północy nic złego się nie stało wybuchła ogromna radość, która znalazła ujście w wielkiej i hucznej zabawie. Sympatyczna historia, niestety zupełnie nieprawdziwa.
O niczym chyba nie napisano tak wiele bałamutnych informacji, jak o tradycjach sylwestrowych. Jeśli gdzieś przeczytamy, że zabawy sylwestrowe mają tysiącletnią tradycję, nie wierzmy. Z końcem roku nic wspólnego nie ma ani św. Sylwester, ani Sylwester II, który był papieżem w roku tysięcznym.
Jak zatem było naprawdę? Samo święto pożegnania starego i powitania Nowego Roku narodziło się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo obchodzono je tylko w bogatszych warstwach społeczeństwa, stopniowo zwyczaj przedostawał się do życia uboższych ludzi. Na początku XX wieku pojawiły się lokalne zwyczaje przeżywania nocy sylwestrowych. Na przykład w Danii zeskakiwano z krzesła o północy, a w Hiszpanii od 1909 wraz z każdym uderzeniem zegara zjada się jedno winogrono.
Źródło: Vikipedia
KTP PTK „Przygoda” też ma swoje tradycje sylwestrowe. Od wielu lat wielbiciele wędrówek i niestereotypowego spędzenia Sylwestra, wyruszają na wycieczkę pieszą na Pierścienicę, skąd rozpościera się przepiękny widok na całe miasto.
W tym roku wyruszyliśmy z Placu Artystów a poprowadzili nas kol: Monika Łesyszak i Lech Segiet. Na Pierścienicy powitaliśmy Nowy Rok, obejrzeliśmy fajerwerki no i oczywiście nie zabrakło szampana i życzeń noworocznych.
Tradycyjnie rozpalone zostało ognisko turystyczne, przy którym każdy biesiadował do której chciał. Znalazło się również kilkoro ochotników, którzy turlali się z Pierścienicy, bawiąc się przy tym jak dzieci... ktoś nawet proroczo zapowiedział, że turlanie jest przyszłością "Przygody";-)
Kochani, życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, wielu wspaniałych wędrówek i spotkań na turystycznym szlaku :-)
Tekst: Joanna Burtnik
Foto: Joanna Burtnik, Mirosław Kołodziej