2016.01.06. Świętokrzyskim szlakiem

       Witam :)    

   Taki mały poświąteczny rozruch :)  Dzień w tej chwili krótki , nie sprzyja do dłuższych wędrówek. Ale są na szczęście krótsze szlaki piesze , na tą porę w sam raz. Na pierwszy wypad w tym roku wybrałem zielony szlak pieszy z Nowej Słupi do Łagowa.   Szlak ma swój początek na rynku w  Nowej Słupi , obok przystanku PKS. Dawniej od razu skręcało się w ulicę Kielecką , w stronę Łagowa. Teraz idzie się z rynku prosto , razem z niebieskim szlakiem Pętkowice - Św.Krzyż  , obok kościoła i skręca się dopiero w ulicę Szkolną. Mijamy zespół szkolny i dochodzimy obok nowo wybudowanej Biedronki do obwodnicy Nowej Słupi. Przecinamy rondo i udajemy się w stronę Wólki Milanowskiej. Przechodzimy obok Centrum Edukacyjnego i dalej polną drogą dochodzimy do pomnika zamordowanych przez  hitlerowców mieszkańców wsi. Szlak wchodzi do lasu pod górkę na Kobylą Górę. Tu przecina czerwony szlak z Gołoszyc do Kużniak i cały czas lasem dochodzimy do szerokiej , leśnej drogi która wspina się na Wał Małacentowski. Ma tu swój początek niebieski szlak do Kapliczki św.Mikołaja. Niestety , drzewo na którym jeszcze w pażdzierniku był znak początkowy szlaku  zostalo ścięte. Teraz jest tu nowa , szeroka przecinka . Leśna droga zaprowadza do wsi Płucki , a dalej pośród pól i trochę wzdłuż rzeczki Łagowicy dochodzimy do Łagowa. Tu , na rynku obok przystanku PKS jest koniec szlaku.

   Zielony szlak pieszy poprowadzony przez Pasmo Bielińskie i Dolinę Kielecko - Łagowską :

  Nowa Słupia PKS - Milanowska Wólka - Kobyla Góra - Wał Małacentowski - Płucki - Łagów PKS

  Według mojej ,,mądrej maszynki'' wyszło 14,4km i 221m przewyższenia.

 Tym razem towarzyszył mi Marek , z którym paaaarę lat temu , kiedy zaczynaliśmy turystyczną przygodę właśnie ten szlak pokonaliśmy jako pierwszy. Dlatego też po drodze było trochę wspomnień , a i małe co nieco też się znalazło :)  A ponieważ nastał nowy rok i plany z nim związane jakieś tam mamy więc najpierw postanowiliśmy sprawdzić czy zdążymy je zrealizować w tymże roku. Odwiedziliśmy Emeryka , ale ma jeszcze długą drogę do pokonania więc spoko :)  Jak nic innego nie stanie na przeszkodzie to może wszystko wypali :)

  Do Siego Roku :)

  Łazior Świętokrzyski