2016.12.10/11 Świętokrzyskim szlakiem
Witam :)
W powiecie starachowickim w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku , we wsi Kałków powstało najmłodsze sanktuarium maryjne w Polsce. Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Kałkowie - Godowie , caly czas się ,,rozbudowuje,, i tak to trwa do dziś. Obok sklepu , przy przystanku autobusowym ma początek czerwony szlak pieszy z Kałkowa do Skarżyska. Szlak przechodzi obok sanktuarium i skręca w stronę Godowa. Następnie drogą a póżniej wchodzi do lasu. Na jego skraju i dalej w głębi dwa pomniki ofiar zbrodni hitlerowskiej z 24.05.1943r , zamordowanych mieszkańców wsi Żuchowiec i Gębice. Lasem dochodzimy do Zalewu Brodzkiego i skręcamy do rezerwatu Skałki w Krynkach obejmującego ciekawe formy skalne piaskowców triasowych. Z lasu polami idziemy do wsi Krynki. Zabytkowy barokowy kościół z 1727 r. pw św Marcina i Wniebowzięcia NMP z modrzewiową bramą z dwoma dzwonnicami. Kamienne figury św Stanisława Biskupa , Chrystusa Frasobliwego i Matki Bożej a w pobliskich Brodach mijamy dworek , dawną siedzibę administracyjną zakładu hutniczego. Zalew w Brodach powstał w 1840 r. jako jeden z obiektów Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Pomnik twórcy SOP , Stanisława Staszica na skwerku obok zapory . Tamę oraz położone poniżej zakłady metalurgiczne zniszczyła potężna powódż w 1903 r.. Odbudowano ją dopiero w 1964 r. wkomponowując w nią fragment pierwotnego , kamiennego przepustu. Okrążamy zalew od północnej strony przechodząc przez wsie Ruda i Styków. Za tą ostatnią w lesie przy torach kolejowych ruiny nieukończonej elektrowni budowanej w 1939 r. Do Starachowic idziemy cały czas w pobliżu lini kolejowej i Kamiennej. Mijamy fabryczkę słodkości o nęcącym zapachu :) przystanek starachowickiej wąskotorówki i Muzeum Przyrody i Techniki. Na górce w zabytkowym budynku administracyjnym dozorcy zakładu hutniczego siedziba PTTK. Schodzimy do dworca PKP i ... na dzień dzisiejszy starczy :)
Kałków - rezerwat Skałki w Krynkach - Krynki - Brody Iłżeckie - Brody Iłżeckie tama - Ruda - Styków - Dziurów - Starachowice PKP
Moja ,,mądra maszynka,, pokazała 29km i 440m przewyższenia.
Przy starachowickim dworcu znajduje się najstarszy mieszkalny budynek i część dawnego osiedla hutniczego. Za miastem wchodzimy do lasu i podążamy w stronę Wąchocka. Na leśnej polanie kaplczki św. Jacka oraz druga poświęcona Żołnierzom i Partyzantom II wojny . Obok mogiła nieznanego żołnierza z I wojny światowej. Dochodząc do torów , około czterysta metrów w prawo dawny cmentarz żydowski a za torami wchodzimy do Wąchocka. Na Rynku pomnik mjr Jana Piwnika Ponurego a niedaleko Dworek Langiewicza i ruiny synagogi. Dalej pomnik Poległych w latach 1918-1920 i pomnik Langiewicza. Mijamy zespół klasztorny cystersów z XIIw , figurę Chrystusa z krzyżem i odwiedzamy wąchockiego sołtysa , co tam u niego piją :) Po drugiej stronie Kamiennej ruiny zakładów metalowych i budynku administracyjnego , zwanego Pałacem Schoenberga. Jeszcze w zeszłym roku teren wokół budynków był strasznie zarośnięty , teraz to wykarczowano. Czyżby coś się ruszyło w temacie ? Okrążamy zalew od południowej strony i wchodzimy na niewielkie zalesione wzniesienie z kaplicą św Rocha z 1838 r. W okolicy wsi Marcinków szlak jest zmieniony , bardzo ,,pokręcony,, praktycznie omijając wieś. Dalej cały czas idziemy lasem do samego Skarżyska. Po drodze mijamy Młyn Paska obecnie mieszczący stadninę koni i Nowy Młyn (Młyn na Łyżwach) z małą elektrownią i idziemy obok dawnej strzelnicy . Wchodzimy do Skarżyska - Kamiennej , trochę jeszcze chodnikami i dochodzimy do Miejskiego Centrum Kultury gdzie przy wężle szlaków czerwony szlak ma swój koniec. Planowano zakończyć go przy sanktuarium Matki Boskiej Ostrobramskiej , łącząc ze sobą dwa sanktuaria ale póki co jeszcze tam nie dotarł :)
Starachowicw PKP - kapliczka św. Jacka - Wąchock - Marcinków - Młyn Paska - Skarżysko Kamienna
Tym razem ,,wyszło mi,, 27km i 250m przewyższenia .
Czerwony szlak pieszy Kałków - Skarżysko Kamienna zwany Szlakiem Milenijnym poprowadzony wzdłuż rzeki Kamiennej. Według mojego GPSu szlak ma długość 56km i daje około 690m podejścia. Dzień już niestety krótki więc musiałem rozłożyć to na dwa dni. Sobota nawet niezła choć wiało (nie tak jak na freemeteo !!!:) ale w niedzielę na moje nieszczęście praktycznie caly czas coś tam sobie wylewali z góry :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Łazior Świętokrzyski