Świętokrzyskim Szlakiem Marii Skłodowskiej-Curie

Dwukrotna noblistka (z fizyki i chemii), przyjaciółka Alberta Einsteina i pięciu prezydentów (Polski, USA i Czechosłowacji); kobieta wyzwolona, która prześcignęła swoją epokę "doczekała się" filmu o sobie z Karoliną Gruszką w roli głównej, który wchodzi na ekrany kin w ten piątek (03.03). Maria Skłodowska-Curie (MSC) jest znana na całym świecie z odkrycia polonu i radu, ale nie kojarzymy jej ze Świetokrzyskim. Niesłusznie - bo ślady obecności jej rodziny w naszym regionie są bardzo wyraźne.

Na pierwszy ślad MSC natrafiamy w Rykoszynie (gm. Piekoszów), gdzie po śmierci matki, w 1878 r. spędziła wakacje u wujostwa Felauerów wraz z dziadkami: Józefem (wójtem Piekoszowa) i Salomeą. Po dworze Skłodowskich ostał się jeno krzyż z 1861 r. z inskrypcją "Boże zbaw nas" i nazwą: Rykoszyn Dworski. Warto odwiedzić pobliskie Sanktuarium MB Piekoszowskiej (powstałe dzięki wsparciu rodziny Skłodowskich) i ruiny pałacu Tarłów w Podzamczu Piekoszowskim, gdzie przez pewien czas mieszkali państwo Wilkosińscy, również wujostwo MSC. Szkoła Podstawowa w Rykoszynie nie ma patrona. Aż się prosi żeby została nią Nasza Noblistka!

W Leszczynach (gm. Górno), ok. 400 m od miejscowego kościoła, natrafimy z kolei na grób, zmarłej w 1882 r. babci MSC, Salomei z Sagtyńskich Skłodowskiej. Niewyraźna inskrypcja mówi, że: "W tej mogile spoczywa wzór żony, wzór matek Istny anioł dla męża, pelikan dla dziatek. W ciężkiej pracy i troskach żywot swój pędziła, Który roczną chorobą, śmiercią zakończyła. Wieczny jej pokój, wieczna światłość niech Jej świeci. O to Cię Boże proszą: mąż, wnuki i dzieci. Wycierpiała krzyż pański w pielgrzymce na ziemi, Niech się cieszy pogodą w Niebie z wybranemi". Na tym samym cmentarzu pochowani są także rodzice Stefana Żeromskiego.

Józef i Salomea Skłodowscy mieszkali w pobliskim Radlinie, gdzie posiadali 23 morgi ziemi. W skład gospodarstwa wchodził drewniany dworek, tzw. "dwojak", owczarnia i stajnia oraz 240 drzew owocowych. Z tego wszytkiego, do naszych czasów przetrwała tylko... studnia (adres: Radlin 78). Babcia Salomea zmarła w 1882 r. na zapalenie puc, którego nabawiła się jadąc pod namową męża, saniami na pasterkę do kieleckiej katedry.

W kieleckim gimnazjum rządowym (ob. Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego) nauczycielem przemiotów ścisłych był dziadek MSC, Józef Skłodowski. W 1832 r. w obecnej stolicy świętokrzyskiego, przyszedł na świat Władysław Skłodowski, ojciec pierwszej pani profesor paryskiej Sorbony. Również w Kielcach, stryj przyszłej noblistki, Zdzisław Skłodowski rozpoczął w 1870 r. swoją praktykę adwokacką. Po 1881 r. kontynuował karierę prawniczą jako notariusz (rejent) w Skalbmierzu (pow. kazimierski). Patronką skalbmierskiego rynku jest obecnie, nie kto inny jak, nasza Maria. Zdzisław wraz z żoną (też Marią) pochowany jest na Starym Cmentarzu w Kielcach.

Ciotka MSC, Wanda Wilgosińska uczyła łaciny i greki w Żeńskiej Szkole Elementarnej Celiny Majewskiej. Jej mąż, Józef pracował w słynnym Browarze Karscha. W 1884 r. wszystkie te miejsca odwiedziła MSC, robiąc sobie roczną przerwę w nauce po zdaniu matury. Kolejną ciekawostką "kielecką", zw. z MSC jest fakt, że jej stryjeczna siostra, Maria Rawina-Skłodowska wyszła za mąż za Wacława Halika, dziadka słynnego Tony'ego Halika. Wacław był ponadto kolegą ze szkolnej ławy Stefana Żeromskiego.

Tak to się właśnie plotły i plotą te polskie losy...

 

Korzystałem z:

"Maria Skłodowska-Curie i jej rodzina w Świętokrzyskiem" E.Stec, J.Skrzypczak, R.Garus, Kielce 2011,

zasobów portalu "Crazy Nauka".