2015.01.06. Świętokrzyskim szlakiem
Witam
Już od paru lat właśnie tak zaczynam sezon turystyczny. Niebieskim szlakiem Suchedniów - Berezów . A i w trakcie ,,sezonu,, jak nie mam pomysłu gdzie iść to wsiadam w autko (teraz mam:) i jadę do Suchedniowa , zostawiam mój pojazd przy stacji PKP i robię sobie taką ,,pętelkę,, Zwykle jest tak dwa - trzy razy w roku , więc trasę znam niejako na pamięć :) Do tego szlaku mam też niejako sentyment . Gdy zaczynałem moją przygodę z turystyką chodziłem gdzie ,,oczy poniosły,, ale zimą siedziało się w domu , inne zimy były kiedyś . Pierwszą wycieczkę zimową jaką zrobiłem to był właśnie ten szlak . Busikiem do Suchedniowa i dalej przez śniegi do połowy łydki (tak kiedyś bywało:) błądząc co nie co (drzewa też były ośnieżone:) do Michniowa . A stamtąd to już szło się pewnym krokiem do Berezowa , no i dalej do E7 na busika . Teraz , po paru latach chodzenia idzie się już na pamięć nie zważając prawie na znaki. A te są tam , gdzie są , ale też nieraz ich nie ma , gdzie być powinny . Spotkałem już parę razy na świętokrzyskim szlaku turystów z innych województw którzy zapuścili się w nasze piękne tereny i niestety błądzili.
Gdy rozum śpi rodzą się demony , ale gdy nie śpi to marzymy . Mam parę pomysłów na ,,nasze świętokrzyskie,, i jednym z nich jest przejście w ciągu roku wszystkich szlaków pieszych w świętokrzyskim . Już kiedyś o tym myślałem tylko ciągle brak mi na to czasu . A czy teraz jest to realne ? Jest tego około 1500 km więc realne jak najbardziej :) Zwykle w ciągu roku chodzę sporo więcej . Czy zrealizuję mój pomysł ? Właśnie ze względu na brak czasu i inne ,,moje projekty turystyczne,, pewnie mi się nie uda . No ale spróbować warto :)
Na początek dwa szlaki . Niebieski Suchedniów PKP - Berezów PKP i czarny Kamień Michniowski - Barbarka
Początek szlaku niebieskiego znajduje się przy dworcu PKP w Suchedniowie . Po drodze z ciekawych miejsc mijamy dawną gajówkę ,,Opal,, z postawionym parę lat temu pomnikiem poświęconym leśnikom i myśliwym . Dalej jest żródło ,, Burzący Stok,, kiedyś zadaszone , teraz niestety została tylko cembrowina i sterta desek nieopodal . Póżniej dochodzimy do ,,Rezerwatu Kamień Michniowski,, gdzie swój początek ma szlak czarny do kapliczki św.Barbary . Kapliczka z XIXw wystawiona przez górników , piękne miejsce . Jedna z ładniejszych panoram w ,,naszych górach,, Widok na Pasma Klonowskie i Łysogórskie oraz całą Dolinę Bodzentyńską . Kamień Michniowski (433m npm) gdzie znajdują się wychodnie kwarcytów kambryjskich jest też najwyższym wzniesieniem Pasma Sieradowickiego . Następnie dochodzimy do wsi Michniów, krwawo zapisanej w historię świętokrzyską . 12 i 13 VII 1943 r wieś została spacyfikowana i spalona przez hitlerowców w odwecie za pomoc udzielaną partyzantom. Niemcy wymordowali prawie całą ludność wsi. Znajduje się tu Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej , niestety obecnie w przebudowie. Z Michniowa trochę przez las szlak dochodzi z powrotem do drogi Suchedniów - Bodzentyn przy pomniku leśników pomordowanych w czasie II wojny światowej . Kawałek drogą i znów w las do przystanku Berezów PKP gdzie szlak niebieski ma swój koniec. Stąd jeszcze parę kilometrów do stacji Suchedniów PKP. Można by przeciągnąć ten szlak dalej tworząc taką właśnie pętlę , tereny też są tu fajne :) Wędrowałem wraz z moim ,,odwiecznym wędrowcą,, Markiem :)
Według wskazań mojego GPS szlak Suchedniów - Berezów to 15,5km i 195m przewyższenia. Czarny szlak Kamień Michniowski - Barbarka to 2km i 47m przewyższenia , a w stronę powrotną 65m Dojście do stacji Suchedniów PKP to prawie trzy kilometry.
No to tak na dobry początek :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Łazior Świętokrzyski
,