2018.08.18. Lutańska Holica
Witam :-)
Ostatnie dwa dni wycieczki były zarezerwowane na przejście całego pasma Pikuja od Przełęczy Latoreckiej do Przełęczy Użockiej. Czyli wędrówka przedwojenną granicą polsko - czechosłowacką. Dla mnie Pikuj jest jednym z piękniejszych miejsc (a są to inne:-) w Karpatach Ukraińskich. Wspinałem się na niego już kilka razy a całe pasmo przemierzyłem a że razy trzy. Zawsze z przyjemnością nań wchodzę ale teraz korzystając z zakwaterowania w Użoku postanowiłem zdobyć coś zupełnie nowego. Będąc ostatnio na Osterj Horze moją uwagę przyciągnęła inna pobliska góra pięknie wyglądająca w śnieżnej czapie. Trzeci pod względem wysokości szczyt Połoniny Równej , mierząca 1374m npm Lutańska Holica. Namówiłem więc teraz Andrzeja na wyprawę , załatwiliśmy transport ... no i w drogę :-) Całą 41km podróż w czasie 1godz i 15min pokonałem na pace kurczowo trzymając drewniany taboret co by mi spod ... nie wyfrunął :-) Kto zna ,,ukraińskie arterie komunikacyjne,, ten wie o co chodzi :-) Wędrówkę rozpoczęliśmy we wsi Luta obok zabytkowej murowanej cerkwi z 1882r Przez wieś przechodzą aż trzy szlaki piesze a my wybraliśmy ten prowadzący na Holicę koloru żółtego. Najpierw dwukilometrowe przejście przez wieś do pętli autobusowej pośród niezliczonej ilości ,,magazinów,, :-) Póżniej już klasycznie do góry , przez bukowy las i wychodzimy na koniec na szczytową połoninę. A z wierzchołka Lutańskiej Holicy widok jak to zwykle bywa przepiękny. Blisko położona równa Połonina Równa , trzywierzchołkowa Ostra Hora , Mała Holica , pasmo Pikuja (bez zasłoniętego tego ostatniego) i Połonina Borżawa . Widać też inne pomniejsze górki i pasma a nawet polskie Bieszczady. Nacieszywszy oczy schodzimy do Luty tym razem dla odmiany trochę dłuższym szlakiem zielonym. Obowiązkowy w takich wypadkach pobyt w sklepie i kierujemy się dalej szlakiem niebieskim w kierunku grzbietu Czychłowatego. Schodzimy do wsi Tychy obok zabytkowej cerkwi i przy wtórze pracującego szybu naftowego. Dalej już drogą do Użoka którą można też pokonać na sianie :-) No cóż los jednym daje drewniane taborety a innym pachnące siano :-)
Luta 505m npm - Kaljużka 1018m npm - Lutańska Holica 1375m npm - Kaljużka 1018m npm - Danyliwka 882m npm - Luta 515m npm - Przełęcz Perewał 728m npm -Tychy 550m npm - Wołosianka 485m npm
Tak z Andrzejem wspierając się nawzajem wykręciliśmy 37,3km i 1317m przewyższenia. W ten sposób zdobyłem następny ukraiński szczyt na którym wcześniej moja noga nie stanęła :-) Jak to mawiał piłkarski klasyk to taka moja ,,truskawka na torcie,, tej pięciodniowej wycieczki :-) Główna grupa też przeszła niemały dystans z Przełęczy Latoreckiej przez Pikuja do Przełęczy Chresty skąd zeszli do Roztoki Górnej. Mieli od nas z Andrzejem tyle gorzej , że nie mieli po drodze żadnego ,,magazina,, a upał tego dnia był znaczny. Także co niektórym trzeba było dowozić napoje a co niektóre chyba z tego upału obrały kurs na Użgorod :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Kу добру
Dla Miecia
Łazior Świętokrzyski