2020.01.12. Dolina Łomnicka

                    Witam :-)
    Tak się złożyło , że pierwsza tegoroczna wyprawa była zaplanowana już na grudniowym spotkaniu (chyba z racji bliskości świąt nazwę je ... opłatkowym:-) w zaciszu domowym po spotkaniu Klubu Górskiego. Co prawda skład nam się troszkę zmienił bo Ewa szusowała dzisiaj gdzieś po drugiej stronie Tatr ale za to my...  My zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy na ... nieplanowane spotkanie zakończone dmuchaniem z licznikiem :-) Wszystko chyba przez Andrzeja który tam akurat chciał stanąć - czyżby był w zmowie :-) Jakoś przebrnęliśmy do Starego Smokowca który powitał nas pięknym porankiem z mrozikiem (no niespotykane:-) i parkingowymi :-) Szybko ruszyliśmy na spotkanie Notre Dame która okazała się jednak być zamkniętą i tylko Marek postanowił wytrwale u jej bram czekać na otwarcie. Reszta więc niejako z rozpędu poszła dalej aż zatrzymaliśmy się przy kasie do kolejki linowej na Łomnicę. No niestety nawet łzawa historia samotnej Eli z dwoma adoptowanymi na ten czas dzieciątkami nie pomogła i na Łomnicę mogliśmy sobie jeno pozirać s dola :-) U podnóża tego drugiego pod względem wysokości szczytu tatrzańskiego (2634m npm) leży Dolina Łomnicka. Nazwę swą wzięła od przepływającego przez nią Łomnickiego Potoku zwanego też Łomnicą. Tak samo też jak wybitnie górująca nad doliną Łomnica , leżący w dolinie Łomnicki Staw i miejscowość Wielka Łomnica. Skalnaty potok wpada do leżącego na wysokości 1751m npm Skalnateho plesa. Powierzchnia jego wynosi około 1,25 ha i głębokość do dwóch metrów. Dawniej jeziorko było otoczone bujną roślinnością odwiedzaną przez liczne kozice i świstaki. Niestety wraz z próbami zagospodarowania doliny otoczenie stawu zmieniło się diametralnie i dziś sympatycznych futrzaków spotkać tu trudno. Podczas budowy kolejki linowej naruszono stabilność dna powodujące przenikanie wody z Łomnickiego Stawu. Próbowano temu zapobiec ale żadne uszczelnianie nie pomogło i dzisiaj woda przybiera w nim tylko okresowo. Są lata kiedy w jeziorku i zasilającym go potoku nie ma w ogóle wody , razem wysychają. I my też niewiele zobaczyliśmy , czyżby trzeba odświeżyć stare fotografie. Dzięki szlakom turystycznym i kolejkom z Tatrzańskiej Łomnicy dolina jest tłumnie odwiedzana przez turystów i amatorów białego szaleństwa.
      Dolina Łomnicka / Skalnata dolina
      Łomnicki Staw / Skalnate pleso 1751m npm
  Wracając do Notre Dame natknęliśmy się przy chatie Zamkovskeho na sympatyczną grupę z Nowego Sącza - pozdrawiamy !!! A na Hrebienoku ukazała się nam w całej okazałości katedra Notre Dame w wersji lodowej i to z dachem :-) Co by zbytnio nie polizać strzegł jej dżwięcznie uderzając dzwonem rubaszny Quasimodo :-) Pierwsza tegoroczna wędrówka skończyła się w Starym Smokowcu skąd zabraliśmy jeszcze błądzącego po kalwarii Marka :-) Pogodę mieliśmy zamówioną na żyletę i takoważ się nam pojawiła. Tak na dobry początek 19,5km i 901m przewyższenia. W drodze powrotnej był jak zwykle Marków Tuzemski i nawet milczący rankiem Yanosik się odezwał :-)  I jeszcze słowo o naszym przyjacielu z góry który tym razem rankiem ukazał się nam w wersji pięknej by w powrotnej czarować w czapie :-)  Pielgrzymowali do mrożnej Notre Dame - Ela , Andrzej , Marek i piszący.
   Pozdrawiam serdecznie :-)
     Łazior Świętokrzyski

Galeria: