2021.11.21. Kanasiówka

                   Witam :-)
  Poranek następnego dnia przywitał nas dosyć mgliście ale i tak wyjechaliśmy w stronę Wisłoka Wielkiego. Właśnie ta pogoda chyba sprawiła , że nie mogliśmy zlokalizować naszego dzisiejszego miejsca wymarszu:-) W końcu jednak znależliżmy jakąś zastępczą zatoczkę skąd  wyruszyliśmy na pieszą wędrówkę. Przy drodze do Wisłoka Wielkiego znajduje się cmentarz wojenny z I wojny światowej. Spoczywają na nim żołnierze armii austriackiej polegli w bitwie o Wisłok Wielki z oddziałami rosyjskimi. Niedaleko dalej przy zabudowaniach spotkaliśmy żółty szlak pieszy prowadzący na Kanasiówkę. Zalesiony wierzchołek mierzącej 831m npm Kanasiówki zwany był też przez dawnych okolicznych łemkowskich mieszkańców Babą lub Hrabyną. Około czterystu metrów dalej na granicy polsko-słowackiej znajduje się węzeł szlaków. W pobliżu Kanasiówki i Wielkiego Bukowca wypływają żródła tworzące rzekę Wisłok. My ruszyliśmy wzdłuż granicy w stronę Kalinowskiej Przełęczy na której stoi nieduży pomnik postawiony w 1964r na pamiątkę przekroczenia granicy 20 września 1944r przez Korpus Czechosłowacki. Obok pomnika stoi postawiony przez Słowaków nieduży szałas w którym można się schronić w razie niepogody. A na Wielkim Bukowcu nadal stoi postawiona jeszcze przez Niemców w 1943r metalowa wieża obserwacyjna z której rozpościera się piękna panorama. I mimo że drugi raz się na nią wdrapałem to znów niewiele oprócz mgły zobaczyłem:-)To może do trzech razy sztuka:-) Mieliśmy taki pomysł żeby stąd ruszyć w dół jak my to lubimy bardzo, tak na przełaj:-) No więc tak ruszyliśmy w te leśne ostępy błądząc po parowach i innych wąwozach, omijając i przekraczając liczne potoki. W ten sposób odcinek do drogi wynoszący w linii prostej nieco ponad cztery kilometry wydłużył się nam do kilometrów ponad dziewięciu:-) Ale za to w pięknej otaczającej nas dzikiej scenerii karpackiego lasu zrobiliśmy sobie mały popas pod skrzypiącym bukiem. A skrzypiało nam i wiało niemiłosiernie dodatkowo dżdżąc tam na górze przez cały czas. Wcześniej taką ładną pogodę na dzisiaj prognozowano:-) Na koniec uśmiechnęło się jednak do nas szczęście w postaci miejscowego sołtysa który wyszedł ku nam i powiedział jeszcze kilka ciekawych rzeczy o okolicy. 
   Wisłok Górny 577m npm - Wisłok 534m npm - KANASIÓWKA 831m npm - Kanasiówka 823m npm - Kalinowska Przełęcz 800m npm - Wielki Bukowiec 844m npm - Mały Bukowiec 805m npm - Bania 702m npm - Wisłok Górny 277m npm
  Drugiego dnia naszej wyprawy pokonaliśmy dystans 17,4km z 591m przewyższenia. Razem z Elą, Wiolą, Andrzejem i Jurkiem zdobyliśmy tym razem leżącą w Jasielskim Parku Krajobrazowym Kanasiówkę. Pogoda się zmieniła więc wracając odnależliśmy nasze planowane miejsce wymarszu:-) W Wisłoku Wielkim mogliśmy obejrzeć tylko z zewnątrz postawioną w latach 1850-54 drewnianą cerkiew greckokatolicką św. Onufrego. Świątynia obecnie pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego pod tym samym wyzwaniem. Obok stoi murowana dzwonnica wzniesiona w II połowie XIXw. Na zabytkowym cmentarzu greckokatolickim zachowały się stare kamienne nagrobki z żeliwnymi krzyżami. Cerkiew i sąsiadujący z nią cmentarz otoczone są niewysokim kamiennym  murkiem. Opuszczając tereny Beskidu Niskiego znacząco poprawiła się nam pogoda, można:-)
           Pozdrawiam serdecznie :-)
               Łazior Świętokrzyski

Galeria: