2024.05.03. Krkonoše - Kozí hřbety, Luční bouda i Bílé Labe

                  Witam :-)
    Trzeciego dnia naszych karkonoskich wędrówek postanowiliśmy przejść się wokół urokliwych Kozich Grzbietów. Naszą przygodę rozpoczęliśmy w miasteczku Szpindlerowy Młyn będącym największym ośrodkiem narciarskim w Czechach. Špindlerův Mlýn w historycznych zapiskach pojawia się na początku XVIw. Powstało tu wtedy kilka chat zamieszkałych przez górników i hutników z pobliskich kopalń i hut. Wydobycie w miejscowych kopalniach rud srebra, miedzi i arsenu zostało przerwane w XVIIw przez wojnę trzydziestoletnią. Do 1765r osadę nazywającą się Svatý Petr przemianowano następnie w Spindlermühle. Odbyło się to na cześć rodziny Spindlerów, właścicieli młyna we wsi. Ponawiane próby wznowienia wydobycia rud nie powiodły się i w XIXw w Szpindlerowym Młynie zaczął się rozwijać ruch turystyczny. Osada przekształcona w górski kurort w roku 1888 rozpoczęła działalność uzdrowiskową. Pod koniec XIXw na jej terenie funkcjonowało już kilkanaście hoteli i restauracji a miejscowość stała się bardzo popularnym ośrodkiem wypoczynkowym i turystycznym. Jednym z zabytków Szpindlerowego Młyna jest powstały w 1911r żelbetowy łukowy most pieszy nad rzeką Łabą. Powstał w miejscu wybudowanego w 1829r drewnianego mostu zmytego powodzią 29 lipca 1897r. Biały Most (Bílý most) stał się też symbolem miasta. I właśnie od tego historycznego miejsca rozpoczęliśmy nasze dzisiejsze górskie zmagania. Dalej obok wzniesionego w latach 1802-1807 kościoła św. Piotra i Pawła (kostel sv. Petra a Pavla) wyruszyliśmy dawną ścieżką drwali (Dřevařská cesta) u południowego podnóża pasma Kozich Grzbietów. Kulminacją tego pasma jest widokowy wierzchołek Krakonoš. Stąd już niedaleko do znanego nam z dnia wczorajszego schroniska Lucni bouda. Jest ono największym i najstarszym schroniskiem górskim w Karkonoszach. Pierwszy obiekt powstały w tym miejscu na dawnym solnym szlaku z Czech do Jeleniej Góry wybudowano w XVIIw. W swojej historii wiele razy przebudowywane i powiększane zostało spalone przez wycofujące się wojska czechosłowackie 2 października 1938r. Nastąpiło to po konferencji w Monachium w wyniku której, Sudety miały zostać przejęte przez III Rzeszę. Niemcy szybko odbudowali obiekt przystosowując go do celów militarnych. 15 maja 1945r Lucni bouda ponownie została zajęta przez wojska czechosłowackie. Od 2012r wykorzystując wodę z Białej Łaby warzy się tutaj piwo czyniąc to miejsce najwyżej położonym browarem w Europie. Ale jedzenie tu też serwują wyśmienite :-) Luční bouda (Wiesenbaude) czyli Chata na łące leży na wysokości 1410m npm na płaskowyżu Bílá louka (Weisse Wiese) u podnóża szczytów Studniční hora (1554m npm) i Luční hora (1555m npm). Kilkaset metrów od schroniska na wysokości 1432m npm ma swoje źródła górski potok Biała Łaba (Bílé Labe, Weißwasser lub Weiße Elbe) będący lewym dopływem Łaby. Potok spływa u północnych zboczy Kozich Grzbietów jedną z najładniejszych karkonoskich dolin, Doliną Białej Łaby. Na swej około ośmiokilometrowej długości tworzy liczne kaskady oraz wodospady. Zbierając wody z południowych zboczy Głównego Grzbietu Karkonoszy i północnych zboczy Kozich Grzbietów wpada do Łaby na poziomie około 778m npm na rozdrożu przy panieńskim mostku (U Dívčí lávky). I właśnie tą doliną zeszliśmy do Szplinderowego Młyna po drodze doświadczając scen niczym z dziecięcego serialu Sąsiedzi. Odpoczywając przy schronisku Bouda U Bílého Labe przecieraliśmy oczy widząc zmagania z piłą dwóch wyluzowanych majstrów :-)  
     Špindlerův Mlýn 710m npm - Dřevařská cesta 810m npm - Svatý Petr hotel Horal 875m npm - Úbočí Kozích hřbetů 1180m npm - Kozí hřbety 1416m npm – Krakonoš 1422m npm – Luční bouda 1410m npm - U Luční boudy 1420m npm - Bouda U Bílého Labe 1000m npm - U Dívčí lávky 780m npm - Špindlerův Mlýn 710m npm
    Trzeciego dnia karkonoskich wędrówek pokonaliśmy prawie 20km z 777m przewyższenia. I nawet w pełnym składzie (razem z Anią, Basią, Elą i Andrzejem) udało nam się zrobić fotkę na tle zachmurzonej Śnieżki. Ze względu na zagrożenie lawinowe południowy szlak u podnóża Kozich Grzbietów jest zamknięty. Dlatego też zimą wybieramy się w inne rejony :-) 14 września 2024r miało miejsce niespodziewane zjawisko w dziejach Luční boudy. Ulewne deszcze paraliżujące i zalewające miejscowości położone w dolinach zalały także to górskie schronisko. Wody spadło znacznie więcej niż podczas katastrofalnej powodzi z 1997r, był to pierwszy taki przypadek w historii tego schroniska.
         Pozdrawiam serdecznie :-)
           Łazior Świętokrzyski

Galeria: