2024.05.04. Krkonoše - Pramen Labe
Witam :-)
Największą rzeką w Czechach i zarazem jedną z największych w Niemczech jest rzeka Łaba (Labe, Elbe). Ta jedna z większych europejskich rzek mierzy 1165km długości, w tym w Czechach 370km. Dzięki systemowi kanałów tworzy jeden z większych rzecznych szlaków komunikacyjno-transportowych w Europie. Jest żeglowna na odcinku o długości około 1000km i uchodzi do Zatoki Helgolandzkiej na Morzu Północnym w okolicach Cuxhaven. Swój początek zaś bierze w Karkonoszach na Łabskiej Łące (Labská louka) na wysokości 1387m npm. Źródła znajdują się w pobliżu polskiej granicy, na południe od Łabskiego Szczytu (Violík). Płynie początkowo łagodnie do schroniska Labská bouda za którym 20-sto metrowym Łabskim Wodospadem (Labský vodopád) spada do Łabskiej Doliny (Labský důl). Płynąc dalej doliną tworzy długie ciągi kaskad i mniejszych wodospadów. Przy Mostach Dziewczęcych (U Dívči lávky) łączy się z Białą Łabą (Bílé Labe) i wpływa do Szpindlerowego Młyna (Špindlerův Mlýn). Za miastem Łaba wpada do sztucznego zbiornika wodnego Vodní Nádrž Labská powstałego w latach 1910–1916 w celu ochrony przeciwpowodziowej. Następnie kilkunastokilometrową wąską doliną dopływa do miasta Vrchlabí. Dalej to już nie wiem, jak płynie, ponieważ tego nie zbadaliśmy :-) Dzisiejszego dnia postanowiliśmy dotrzeć do tego jednego z najbardziej popularnych miejsc Karkonoszy, czyli źródeł Łaby. Z czeskiej strony najlepszym miejscem wypadowym jest Szpindlerowy Młyn więc znów tam podjechaliśmy. I tak wędrując wzdłuż Łaby dotarliśmy do jej źródeł. Obok obmurowanej studzienki znajdują się godła 28 większych miast, przez które przepływa Łaba. Dotarłszy tu skoczyliśmy jeszcze na graniczny Łabski szczyt i piękne Śnieżne Kotły. Znajduje się tu charakterystyczny budynek Radiowo-telewizyjnego Ośrodka Nadawczego mieszczący się w dawnym schronisku turystycznym Nad Śnieżnymi Kotłami. Obiekt (Schneegrubenbaude) powstały w latach 1896–97 z inicjatywy rodziny Schaffgotschów jako luksusowy hotel górski z wieżą widokową i kilkudziesięcioma pokojami w czasie II wojny światowej był ośrodkiem rekreacyjnym dla pilotów Luftwaffe. Nasyciwszy oczy pięknymi widokami znad Śnieżnych Kotłów wróciliśmy do schroniska Labská bouda. Pierwsze małe schronisko powstałe w tym miejscu w 1830r kilkukrotnie powiększane spłonęło w 1965r po czym w latach 1969-1975 wybudowano obecny obiekt. Po obowiązkowym kuflu Kofoli ruszyliśmy w drogę powrotną nad urwiskiem Łabskiego Kotła. Znajduje się tu najwyższy wodospad w Karkonoszach o wysokości 148m, Wodospad Panczawy (Pančavský vodopád). Nad skalnym klifem natknęliśmy się też na bunkry wybudowane w latach 1935-1938 w celu zabezpieczenia Czechosłowacji przed agresją sąsiadów. Powstało wtedy ponad 10tys schronów różnej wielkości których kilka mogliśmy zobaczyć dzisiaj i we wcześniejszych dniach naszej karkonoskiej wyprawy. Niedaleko bunkrów stoi powstałe w 1964r schronisko-restauracja Vrbatova bouda. Swą nazwą upamiętnia czeskiego narciarza Václava Vrbatę. Zginął on tragicznie podczas międzynarodowych zawodów w biegach narciarskich na 50 km które odbywały się w tym rejonie 24 marca 1913r. Próbując pomóc podczas śnieżycy swojemu przyjacielowi Bohumilowi Hančve obaj zamarzli na śmierć. Na pobliskim szczycie Vrbatovo návrší, gdzie znaleziono zamarzniętego Vrbata wzniesiono w 1925r kamienny obelisk Hanča i Vrbaty upamiętniający to tragiczne wydarzenie. Przez Horní Mísečky, najwyżej położoną osadę w czeskich Karkonoszach wróciliśmy do Szpindlerowego Młyna.
Špindlerův Mlýn 710m npm - Pod Dívčí strání 765m npm - Labská bouda 1300m npm - Pramen Labe 1387m npm - Česká budka 1417m npm - Violík 1472m npm - Vysoká pláň 1497m npm - Sněžné Jámy 1490m npm - Labská bouda 1300m npm - Vrbatova bouda 1397m npm - Vrbatovo návrši 1412m npm - Nad Kotelní jámou 1402m npm - Horní Mísečky 1025m npm - Špindlerův Mlýn 710m npm
Tego dnia przeszliśmy razem z Anią, Basią, Elą i Andrzejem 24km z 942m przewyższenia. Poruszaliśmy się dzisiaj piękną Doliną Łaby dochodząc do jej źródeł i zahaczając o równie piękne Śnieżne Kotły. Te ostatnie co prawda podziwialiśmy tylko z góry, ale było warto :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Łazior Świętokrzyski