Isle of Skye - 2 - Dunvegan Castle
Witam :-)
Drugiego dnia mojej szkockiej przygody zaplanowałem zwiedzić jeden z kilku zamków na wyspie. Będący od ponad 800 lat siedzibą klanu MacLeod zamek DUNVEGAN CASTLE jest najstarszym nieprzerwanie zamieszkałym zamkiem w Szkocji. Powstały w XIIIw i wielokrotnie modernizowany obecny wygląd zawdzięcza ostatniej przebudowie z 1840r Pięknie położony na skalistym brzegu zatoki Loch Dunvegan otoczony wspaniałymi ogrodami ( z piękną igławą arakuarią chilijską :-) około 1,5km od miasteczka Dunvegan. Isle of Skye od początku była we władaniu dwóch rodzin , które na przestrzeni wieków walczyły ze sobą o panowanie nad nią. Były to klany Clan MacLeod i Clan MacDonald. Po drodze do Dunvegan parę starych zabytkowych chat , parę pomników a w miasteczku najmniejszy komisariat policji jaki w życiu widziałem :-) Ruiny kościółka St. Mary's Church z 1694r z otaczającym cmentarzykiem z płytami nagrobnymi rodu MacLoud. Na parkingu obok zamku znajdował się przystanek autobusowy i po dwóch dniach pobytu na półwyspie Duirinish wracam do największego miasta na wyspie , znanego mi już Portree.
Milovaig - Glendale - Colbost - Skinidin - Dunvegan - Dunvegan Castle
Poranna trasa wyniosła 20,8km i 238m przewyższenia.
Z Portree znów autobusem na pierwotnie zaplanowaną trasę , tym razem na półwysep TROTTERNISH. Wysiadam około 7km przed początkiem The Skye Trail w Osmigarry. Znajduje się tu muzeum Skye Museum of Island Life z zachowanymi starymi chatami. Coś na kształt naszej Tokarni. Obok muzeum zabytkowy stary cmentarz z nagrobkiem szkockiej bohaterki powstania jakobitów Flory MacDonald. Pomogła w ucieczce ściganemu przez wojska królewskie synowi króla Jakuba Stuarta , Karolowi Edwardowi Stuartowi. Ze względu na delikatną urodę zwanego Ślicznym Karolkiem ta dzielna kobieta przebrała za swą służącą i przeprowadziła przez posterunki wojskowe następnie przez jakiś czas go ukrywając. Nadmorską drogą udaję się do ruin zamku , pięknie położonego na wysokim klifie DUNTULM CASTLE. Wybudowany w XVw zamek był do 1732r siedzibą klanu MacDonald. Jak głosi legenda MacDonaldowie opuścili zamek po tragicznym wypadku jaki miał miejsce z udziałem malutkiego synka ówczesnego naczelnika klanu którym był Aleksander MacDonald. Nieuważna niańka upuściła dziecko z zamkowego okna na kamienistą plażę. Nieszczęsną kobietę za karę pozostawiono w maleńkiej łódce pozbawionej wioseł na pełnym morzu. Od tej pory budowla opuszczona niszczała i w tej chwili niewiele już z zamku zostało. Z Duntulm już niedaleko do butki telefonicznej w SHULISTA obok której oficjalnie ma swój początek THE SKYE TRAIL. Stąd prawie 2,5km przez wrzosowiska do wysokiego klifu MEALL TUATH gdzie znajduje się niewielki budyneczek. Dawna stróżówka ochrony wybrzeża którą w 2006r zaadoptowano do obsługi ruchu turystycznego. Stary kiosk wyremontowano , dobudowano drugie pomieszczenie i tak powstała pięknie położona nad urwistym klifem LOOKOUT BOTHY. Jedna z kilkudziesięciu popularnych bezobsługowych chat (zwanych po prostu Bothy) rozsianych po całej Wielkiej Brytanii. Położone zazwyczaj z dala od siedlisk ludzkich , w trudno dostępnym terenie otwarte przez cały rok. Miałem już okazję parę razy spać w takich miejscach , na głowę nie leje i ciepło ;-) Tym razem też zaplanowałem tu nocleg i mimo , że początkowo w chacie było trochę ,,luda,, to na noc zostały tylko dwa psy z sympatycznymi właścicielami , Sylwią i Rafałem z ... Polski no i ja :-)
Osmigarry - Skye Museum of Island Life - Monument to Flora MacDonald - Duntulm Castle - Shulista - Meall Tuath - Lookout Bothy
Popołudniowe 9,2km i 242m przewyższenia. Jestem już na szlaku !
Pozdrawiam serdecznie w kratę :-)
Łazior Świętokrzyski