North Pennines - Cross Fell

                 Witam :-)
  Najwyższym szczytem Anglii jest mierzący 978m npm Scafell Pike . Leży w północno-zachodniej jej części w hrabstwie Cumbria na terenie Lake District National Park. Ta piękna kraina jest jednym z najpopularniejszych turystycznych miejsc w Wielkiej Brytanii . Kilka szczytów przekracza 900m npm czyniąc ją też dachem Anglii. Po za Lake District najwyższą górą w Anglii jest zarazem najwyższy szczyt Gór Pennińskich mierzący 893m npm Cross Fell. Oddzielony od gór Lake District tylko doliną rzeki Eden grzbiet Cross Fell znany jest przede wszystkim z zaobserwowanych tu najbardziej ekstremalnych warunków pogodowych w Anglii. A to dzięki jednemu z najdzikszych angielskich wiatrów Helm Wind. W dawnych czasach sądzono , że góra była nawiedzana przez złe duchy stąd jej pierwotna nazwa Fiends Fell. Legendy mówią , ze św. Augustyn z Cantenbury pobłogosławił to wzgórze zmieniając niejako przy okazji nazwę na Cross Fell. Jak było naprawdę - nie wiem , ale doświadczyłem na własnym grzbiecie , że wiać potrafi sakramencko :-)  Zdobyłem Cross Fell parę lat temu przy okazji przemierzania szlaku Pennine Way. Teraz przy w miarę dobrych prognozach pogodowych postanowiłem odświeżyć starą z nim znajomość :-)  Wędrówkę rozpocząłem od stacji kolejowej w Langwathby skąd parę kilometrów w miarę płasko doszedłem do podnóża Gór Penninskich. Po drodze w wioskach Skirwith i Kirkland dwa XIX wieczne kościółki a za tą ostatnią zaczyna się szlak na Cross Fell. Prawie 7km i 700m podejścia na tą angielską Babią Górę :-) Tegoroczna jesień w North Pennines jest bardzo mokra o czym przekonałem się osobiście grzęznąc parę razy w błocie i wodzie po kostki. Ale udało mi się jakoś dotrzeć na szczyt gdzie mogłem chwilę odpocząć i schronić się za kamiennym ,,łapaczem wiatru,,  Konstrukcja  ta została zbudowana ponad 50 lat temu gdy otwierano szlak Pennine Way a przed czterema laty została gruntownie wyremontowana. Zapewnia schronienie ze wszystkich stron przed wiatrem i śniegiem. Tym razem Cross Fell przywitał mnie w miarę spokojnie ale na oddalonym o 2km Little Dun Fell łeb mi już chciało urwać :-) Na sąsiednim wyższym bliżniaku Great Dun Fell znajduje się stacja radarowa do której poprowadzono najwyżej położoną drogę w Anglii. No i niestety jak do tej pory łażąc w chmurach prawie nic nie widziałem to teraz zacząłem jeszcze na dodatek moknąć. Wbrew optymistycznym prognozom (no nie sprawdziłem tylko tej na ...f:-) lunęło nieżle . Mimo jeszcze wczesnej pory i dalszych planów marszowych zrezygnowałem i zszedłem drogą na dół do wioski Dufton gdzie w YHA miałem zarezerwowany nocleg. Parogodzinne moje obcowanie z wichurą i zimnym deszczem skutkowało prawie kompletnym przemoczeniem. Ot takie angielskie klimaty :-) A w YHA spałem w tym samym pokoju co parę lat wcześniej podczas wędrówki Pennine Way :-)
  Langwathby (99m npm) - Skirwith (140m npm) - Kirkland (200m npm) - Skirwith Fell (710m npm) - Cross Fell (893m npm) - Little Dun Fell (842m npm) - Great Dun Fell (848m npm) - Green Fell (750m npm) - Knock (205m npm) - Dufton (190m npm)
  Wędrowałem po North Pennines przez 30km z 1051m przewyższenia.
    Pozdrawiam w sumie mokro serdecznie :-)
       Łazior Świętokrzyski

Galeria: