2020.08.12. U Popławskich
Witam :-)
Drewniany dwór w Promniku został zbudowany w XVIIIw W póżniejszym okresie jego właścicielami były rodziny Pankowskich i Księżopolskich. W 1879r od tych ostatnich majątek odkupił pochodzący z Galicji Stanisław Popławski herbu Jastrzębiec. Pieniądze zgromadził przy budowie kolei na Syberii a wraz z dworem nabył też kilkaset hektarów okolicznych pól i lasów. W 1895r majątek przejął jego syn Adam który rozwinął gospodarstwo i zaprzyjażnił się też z mieszkającym po sąsiedzku Henrykiem Sienkiewiczem. Ich żony działały razem w Kole Ziemian , zakładały ochronki dla dzieci i koła gospodyń wiejskich. Adam Popławski zajmował się bezinteresownie administrowaniem majątku naszego wielkiego pisarza. Z kolei Henryk Sienkiewicz był nawet ojcem chrzestnym syna Adama Popławskiego , Stanisława. W sierpniu 1944r za pomoc udzielaną partyzantom Stanisław Popławski został rozstrzelany w Piekoszowie przez Niemców. Pół roku póżniej jego żona wraz z dziećmi musiała opuścić majątek który został rozparcelowany. W dworze najpierw urządzono szkołę a póżniej budynek zaadoptowano na mieszkania socjalne dla pracowników POMu. Państwowy Ośrodek Maszynowy w Promniku działał w części podworskiego majątku a dawną gorzelnię i inne zabudowania podworskie zostały zajęte przez państwowe firmy zajmujące się handlem. Ostatnia z rodzin zamieszkujących budynek dworu wyprowadziła się około dziesięciu lat temu. Sam obiekt nigdy nie remontowany od tej pory szybko zaczął niszczeć. W tej chwili jest to przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy. Idąc w kierunku Strawczyna mijamy pozostałości XIX-to wiecznej odkrywkowej kopalni barytu. We wsi obok zbiornika wodnego działa Samorządowe Centrum Kultury i Sportu w Strawczynie dobrze znane miłośnikom Twardziela Świętokrzyskiego :-) W centrum wsi stoi barokowy kościół pw. Wniebowzięcia NMP którego fundatorem w 1629r był ówczesny właściciel Strawczyna , Krzysztof Gawroński. Kościół powstał podobno po niefortunnej wyprawie Gawrońskich na mszę w pobliskich Chełmcach. Koło karocy którą jechali Gawrońscy wpadło w głęboką koleinę i Gawroński musiał pomóc stangretowi. Ubłocony chciał wracać do Strawczyna ale żona chcąca pokazać się w najmodniejszym kapeluszu namówiła go na dalszą jazdę. Gawrońscy spóżnili się jednak na mszę a widok ubłoconego dziedzica rozbawił wiernych. Po powrocie do Strawczyna wściekły Gawroński nakazał budowę kościoła i dodatkową groblę prowadzącą do niego po której mógłby o każdej porze roku przejść suchą nogą :-) W strawczyńskim kościele 1 listopada 1864r ochrzczony został Stefan Żeromski czego dowodem jest zachowana metryka jego chrztu. Kilkaset metrów od kościoła w miejscu gdzie stał dom Żeromskich ustawiona została drewniana imitacja frontowa domu i głaz upamiętniający miejsce narodzin pisarza. W przysiółku Drabów stoi młyn z 1895r a w pobliskiej Rudzie Strawczyńskiej działający jeszcze murowany młyn z 1914r. Córka Adama Popławskiego , Anna dostała w spadku Rudę Strawczyńską w której w 1938r rozpoczęła budowę dworku. Wybuch II wojny światowej przerwał prace budowlane a obiekt ukończono dopiero po wojnie. Budynek wielokrotnie remontowany mieści szkołę podstawową. W Promniku znajduje się jeszcze kapliczka św. Tekli z 1870r ufundowana przez Adama Popławskiego. I tylko jego dworku żal...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Łazior Świętokrzyski