2014.12.28. Yorkshire Dales - Ingleborough
Witam
Tak się złożyło , że okres świąteczno-noworoczny spędzaliśmy u dzieci w Anglii. A że ciężko mnie utrzymać na miejscu więc dwa razy udało mi się ,,połazić po okoliy'':) Pierwsza wycieczka była na terenie utwożonego w 1954r parku narodowego ,,Yorkshire Dales National Park'' położonego w północnej Anglii. Trasa wiodła w większości przez ,,The Three Peaks Walks'' , czyli bardzo popularnym tu ,,szlakiem trzech szczytów''. Szlak ten (około 40km) przeszedłem w całości dwa lata temu. Teraz była skrócona wersja , tylko dwa wierzchołki. Czemu tylko dwa ? Ano dzień krótki i warunki ku mojej uciesze zimowe więc trochę trudniej się szło. A po co tam szedłem jeszcze raz? Ano każdy ma jakieś swoje ulubione miejsca. I ja też takie mam. W Anglii moją ulubioną górą jest Pen-y-ghent (694m npm), szczyt który niejako odkryłem przez internet . Byłem na nim wcześniej cztery razy i marzyłem sobie żeby wejść na niego jeszcze zimą. A że zima w północnej Anglii zawitała w święta no to trzeba było skorzystać z okazji i w drogę :)
Zacząłem w wiosce, gdzie ma początek i koniec ,,The Three Peaks Walks'' (szlak tworzy pętlę) Horton in Ribblesdale i od razu pod górkę prawie pięćset metrów podejścia na moją Pen-y-ghent. Na szczycie mały odpoczynek połączony z podziwianiem widoków sąsiednich gór . Na wschodzie szczyt przez który biegnie szlak ,,Pennine Way'' - oddalony o trzy kilometry Fountains Fell (668m npm) ,,Pennine Way,, udało mi się przejść dwa lata temu , wspaniała przygoda (około 440km) , może kiedyś o tym napiszę :) Na zachodniej stronie dwa wierzchołki które z Pen-y-ghent tworzą ,,The Three Peaks Walks'' Oddalony o dziesięć kilometrów Ingleborough (723m npm) i położony bardziej na północ , w odległości około trzynastu kilometrów Whernside (736m npm) będący jednocześnie najwyższym szczytem Yorkshire Dales. Z Pen-y-ghent w miarę łagodne zejście do skałek tworzących zachodnie zbocze góry , Pen-y-ghent Side. Dalej zejście do ciekawego miejsca , największej naturalnej dziury w Anglii :) Dziury wyżłobionej w ziemi przez wodę - Hull Pot . Spływają do niej dwa wodospady. Jeden mniejszy znajdujący się w środku i drugi utworzony przez potok Hull Pot Beck . Niestety mimo , że byłem tam już drugi raz tego większego wodospadu jeszcze nie widziałem , potok był wyschnięty. Trasa wiodła dalej przez pagórki Horton Moor i Birkwith Moor , rzekę Ribble do kolejnego ciekawego miejsca - Ribbleshead Viaduct. Zabytkowy wiadukt kolejowy zbudowany w latach 1870-1874 o długości czterystu metrów i wysokości w najwyższym punkcie 32m Ribbleshead Viaduct jest częścią malowniczej trasy kolejowej łączącej miasta Settle i Carlisle. Trasa ta biegnie pośród wzgórz i dolin Yorkshire Dales i North Pennines przez liczne tunele i wiadukty do granic Szkocji. Jest główną drogą kolejową w północnej Anglii. Spod wiadukru udaję się w dalszą drogę do stacji kolejowej Ribblehead Station i dalej najpierw łagodnie a póżniej dosyć ostro pod górę wchodzę na Fell Close. Ścieżka biegnie przez South House Moor i jestem na Ingleborough (723m npm) Tu niestety wierzchołek spowiły chmury więc nie dane było mi rozkoszować się widokami. Z Ingleborough jeszcze parokilometrowe zejście do Horton in Ribblesdale , pod koniec już w ciemnościach , i w ten sposób moja krótsza pętla się zamknęła :) Dzionek był piękny , słoneczny , ranek i zmierzch z parostopniowym mrozikiem . Nawet jak na tą krainę bardzo nie wiało i co najważniejsze nic nie padało :)
Horton In Ribblesdale (230m npm) - PEN-Y-GHENT (694m npm) - Hull Pot (380m npm) - High Birkwith - Ribblehead Viaduct (300m npm) - Park Fell - Fell Close - INGLEBOROUGH (723m npm) - Fell Close - Sulber - Horton in Ribblesdale (230m npm)
34,3km , 1221m przewyższenia i 8,5godz łażenia :)
Pozdrawiam serdecznie
Łazior Świętokrzyski