Po bezdrożach Podola

„Jak zaległy ziemie boże,
Przebież kraje, przerzuć role,
Zjedź świat cały, przepłyń morze,
Nie ma kraju nad Podole!”

Tak pisał Wincenty Pol w Pieśni o ziemi naszej o tej pięknej, kresowej krainie.
W tym roku właśnie Podole było celem kolejnej rowerowej wycieczki, w której uczestniczyła sześcioosobowa grupa z Kielc i Krakowa. Naszym celem początkowym był Kamieniec Podolski – mityczne miasto zbudowane na wysokim, skalnym płaskowyżu, które opływa rzeka Smotrycz.

2018.10.14. Połonina Caryńska i Wetlińska

              Witam :-)

2018.10.13. Wielka Rawka i Rabia Skała

                  Witam :-)

Morskie Oko

Każda wizyta nad Morskim Okiem to przyjemne przeżycie. Zapach lasu i piękne krajobrazy Tatr Wysokich rekompensują żmudną asfaltową trasę Doliną Białki i Doliną Rybiego Potoku. Nawet ciepło halnego może wydać się miłym dodatkiem, szczególnie podczas chłodnego poranku. Po drodze zwracają uwagę turysty Wodogrzmoty Mickiewicza, otwarcia widokowe na Mięguszowieckie Szczyty i Mnicha, przy odrobinie szczęścia natrafimy też na pozującego do fotografii jelenia. Tafla wody pięknie eksponuje surowe masywy skalne, piargi, widać stąd Kocioł Czarnego Stawu i Rysy.

Strony

Subskrybuj Turysta Świętokrzyski RSS