Od Pasma Oblęgorskiego do Zapadniętej Karczmy 29 październik 2021

    W czwartkowy słoneczny ale mroźny poranek znalazłem się na przystanku kolejowym w Wiernej Rzece. Stąd ruszyłem na rowerze i poprzez Łosienek i Akwizgran dojechałem do Kuźniaków. Kuźniaki położone w Paśmie Oblęgorskim nad rzeką Łosośną (Wierna Rzeka) są początkową miejscowością Głównego Szlaku Świętokrzyskiego. W Kuźniakach spędziłem chwilę oglądając ruiny wielkiego pieca hutniczego pochodzącego z 1782 r. A stąd pojechałem zboczami Góry Kuźniackiej i  Góry Perzowej do wsi Huciska, wioski położonej u podnóża tej ostatniej. Dalsza droga wiodła przez Oblegór, gdzie w jego przysiółku Sieniów znajduje się otwarty w 2013 roku taras widokowy. Po wjechaniu na pobliską Górę Siniawską (449 m), znalazłem się na najwyższym wzniesieniu Pasma Oblęgorskiego. Stąd rozpocząłem zjazd i poprzez Widomą, Malmurzyn i Pępice dotarłem do rzeki Bobrzy. Następnie przez Las Bugajski i Niewachlowski dojechałem miejsca zwanego Zapadniętą Karczmą Jest to lej krasowy, który powstał w wyniku zapadnięcia się podziemnej jaskini. Według legendy, w tym miejscu stałą gospoda, która się zapadła, w wyniku działania nieczystych sił. W pobliżu tego miejsca można zobaczyć krzyż poświęcony motocykliście Swenowi Enderleinowi w miejscu jego śmierci w 2004 r. Po przejechaniu Gościńca Piotrowskiego dojechałem do Sufragańca i wzdłuż jego brzegów dobrnąłem do linii kolejowej w pobliżu Malikowa. A stąd już blisko miałem do centrum Kielc. W tym dniu przejechałem na rowerze blisko 60 km.

andkoz

Galeria: