2016.09.30. Prokletije - Mali Karanfil

                    Witam :)

 Piątek , dzień szósty.    Dolina Grbaja jest dobrym punktem wypadowym w Prokletije. Z niej wyruszaliśmy trzy dni temu na graniczną Popadiję a tym razem poszliśmy w przeciwnym kierunku. Wędrówkę zaczęliśmy obok schroniska Skala i udaliśmy się w masyw Karanfili oddzielający doliny Grbaja i Ropojana. Od razu stromo pod górę przez las zdobyliśmy wysokość i wyszliśmy na przełęcz Karlica. Niedaleko od przełęczy cel naszej dzisiejszej trasy , Mali Karanfil. Ze szczytu tak jak każdego dnia , piękna panorama , wszędzie tylko góry. Widać niedalekie Popadiję i Taliankę , trzy Kolaty , dalsze Krsy i jeszcze dalsze Komovi a także inne pasma górskie których nazw ciężko spamiętać (jeżeli się tam nie było:). Dalej poruszaliśmy się granią pośród poszarpanych form skalnych, w paru miejscach już trudniej , trzeba było użyć rąk. Po dojściu do szczytu Maja e Podgojs całkowita zmiana krajobrazu. Poszarpaną skalną grań zastąpiło łagodniejsze trawiaste zbocze. Za zgodą przewodnika Alka ruszamy w piątkę w dół do przełęczy Cafa Brada i dalej już we dwójkę zdobywamy górę Rogopec (Vezirova brada) Wejście na niego okazuje się nie takie znów łatwe ale za to widok jest przepiękny. Oprócz tego co widać z Karanfili dochodzi jeszce widok dolin Grbaja i Ropojana oddzielonych trawiasrym zboczem masywu Karanfili. Choć jest to szczyt trochę na uboczu , sądząc po wpisach z puszki raczej rzadko odwiedzany  warto się na niego wdrapać. A przysłowiowa ,,puszka z kajetem,, w środku jest w tych górach częstym obrazkiem. Nawet się tam wpisałem , tak raz na rok mi się to zdarza:) Rogopec leży bezpośrednio nad Gusinje ale widok na miasto jest przesłonięty przez las rosnący od jego strony. Zejście z góry do przełęczy Cafa Brada i dalej ,,na krechę,, przez las sześćset metrów na dół do przysiółka Dragija. Wyszedłem przy stawach obok budynku dyrekcyjbego Parku Narodowego Prokletije skąd już bardzo blisko do hotelu Riso w Gusinje.

  Dolina Grbaja - Jagnjićar - Karlica - MALI KARANFIL 2119m npm - Maja e Podgojs - Cafa Brada - Rogopec - Cafa Brada - Dragija - Gusinje

 Ostatniego dnia pokonałem 15,7km z 1318m podejścia. Grupa wracała z przełęczy Cafa Brada do doliny Grbaja , do autokaru. Przeszli jakieś cztery kilometry i trzysta metrów przewyższenia mniej. Ja przez sześć dni (i małe co nieco po przyjeżdzie:) przeszedłem w sumie 97km i ,,zrobiłem,, 7566m przewyższenia. Trochę się połaziło :)

  CZARNOGÓRA - ,,Komovi - Góry Przeklęte,,  wycieczka górska Biura Podróży PTTK Rzeszów. Sześciodniowy treking po czarnogórskich górach świetnie prowadził Aleksander Bar. Dla nas po prostu Alek:)

  Góry Prokletije są pełne kontrastów , od połoninnych wierzchołków po strzeliste skalne turnie. Zadziwiają swą dzikością i tajemniczo smakują:) Kiedyś niedostępne , dzisiaj już coraz bardziej odsłaniają swoje skarby. Zbudowane ze skał krystalicznych , piaskowców i łupków oraz wapieni i dolomitów. Prokletije czyli Góry Przeklęte. A skąd taka ich nazwa? Podobno dawno , dawno temu trzej bracia napotkali w lesie piękną dziewczynę. Oczarowani jej wdziękiem postanowili wszyscy zdobyć jej serce. Doprowadziło to do kłótni w trakcie której pozabijali się nawzajem. Znalazwszy ich martwych w górskiej dolinie zrozpaczona matka przeklęła dziewczynę krzycząc ,,Prokleti-je , prokleti-je !!!,, (Przeklinam cię , przeklinam cię!!!)  Echo niosło ten rozpaczliwy krzyk przez dzikie i niedostępne góry. I tak niespełniona miłość i zbrodnia doprowadziły do Gór Przeklętych.

  PROKLETIJE !!!

  Pozdrawiam serdecznie :)

  Łazior Świętokrzyski

 

Galeria: