2020.06.03. Historia rodu Deskur

                     Witam :-)
    Przy drodze z Pińczowa do Kazimierzy Wielkiej leży wieś Sancygniów której historia sięga XIVw. Zamieszkiwał ją wtedy rycerz Piotrasz a póżniej przez sześć pokoleń właścicielami była rodzina Sancygniowskich herbu Jelita. Od początku XVIIw po śmierci ostatniego z tego rodu dobra sancygniowskie często zmieniały właścicieli. Sancygniów był w posiadaniu rodzin : Firlejów, Opalińskich, Męcińskich, Tarłów i Dembowskich. W 1835r majątek zakupił Józef Deskur herbu Góra Złotoskalista , Francuz osiadły w Polsce po rewolucji francuskiej i płk Wojska Polskiego. Jedną ze swych córek - Ksawerę wydał za mąż za kuzyna Andrzeja Deskura który za działalność patriotyczną spędził w sumie 16 lat na dwukrotnym zesłaniu syberyjskim. Rodzina Deskurów zamieszkiwała Sancygniów do 1945r kiedy to ich majątek znacjonalizowano. W 1400r Piotr Sancygniowski wzniósł gotycki kościół św. Piotra i Pawła który był kilkukrotnie przebudowywany w póżniejszych latach. Rodzina Sancygniowskich postawiła też dwór obronny na miejscu którego w 1882r Andrzej Deskur wybudował neorenesansowy pałac. Obok pałacu w okalający go mur została wkomponowana renesansowa brama z końca XVIw Z tego też okresu pozostał budynek pełniący funkcję zboru ariańskiego. Obiekt ten mieścił też póżniej prywatne muzeum urządzone w 1917r przez Zofię z Klemensowskich Deskur. Posiadłość dworską otaczał duży park i kilka stawów. Po II wojnie światowej budynki pałacowe pełniły różne funkcje , od szkoły poprzez posterunek milicji aż po zakład odwykowy. Pózniej stały opuszczone przez kilkanaście lat z czasem popadając w ruinę. Od kilku lat trwają w nim prace konserwatorskie. Na miejscowym cmentarzu znajduje się grobowiec rodzinny Deskurów. Jednym z członków tego rodu był bliski współpracownik papieża Jana Pawła II , kardynał Andrzej Maria Deskur. Ciekawostką związaną z Arianami jest też kamienna kolumna zwana ,,figurą ariańską,, znajdująca się na wzgórzu Podgaj nad pałacowym stawem tuż za drogą. Prawdopodobnie jest to XVII-wieczny nagrobny pomnik ariański. Jadąc z Sancygniowa dalej w stronę Kazimierzy Wielkiej spotkamy miasto Działoszyce. Ja oczywiście dotarłem tu pieszo z Sancygniowa gdzie zostawiłem samochód, po drodze odwiedzając liczne stare kapliczki i krzyże :-) Pierwsze wzmianki o Działoszycach położonych na szlaku handlowym z Krakowa pochodzą z 1220r Dzięki protekcji biskupa Iwo Odrowąża osada szybko rozwijała się i w 1409r za króla Władysława Jagiełły otrzymała prawa miejskie. Miasto wkrótce stało się silnym ośrodkiem handlowym i rzemieślniczym. Po rozbiorach Polski znalazło się najpierw pod zaborem austriackim a póżniej rosyjskim. Położenie blisko granicy z Austrią sprzyjało rozwojowi handlu a także przemytowi:-) Zwiększył się też napływ ludności żydowskiej. W 1894r w mieście wybuchła epidemia cholery a w 1902r wielki pożar strawił 2/3 miasta. W czasie I wojny światowej Działoszyce były kilka razy zajmowane na przemian przez wojska austriackie i rosyjskie a w okolicy rozegrała się jedna większa bitwa. Polegli w niej żołnierze spoczywają na miejscowym cmentarzu. W okresie międzywojennym Działoszyce były nazywane ,,stolicą Żydów,, gdyż stanowili oni 80% mieszkańców miasta. 22 maja 1937r nad miastem nastąpiło oberwanie chmury skutkujące gwałtowną powodzią w wyniku której powstały ogromne straty a śmierć poniosło kilku mieszkańców. W czasie II wojny światowej (we wrześniu 1942r) hitlerowcy wymordowali prawie całą społeczność żydowską. W miejscu dawnego cmentarza żydowskiego zniszczonego przez Niemców stoi dziś pomnik upamiętniający wydarzenia z 1942r a obok rynku zachowała się ruina murowanej synagogi z 1852r Nad miastem góruje bryła kościoła pw. Świętej Trójcy z 1222r którego fundatorem był biskup Iwo Odrowąż. Kościół w póżniejszym czasie był kilkukrotnie przebudowywany. A póżniej wróciłem sobie spokojnie do Sancygniowa :-)

   Pozdrawiam Braci serdecznie :-)

       Łazior Świętokrzyski

Galeria: