Blogi

XV „25- ka Konecka”, czyli półmaraton pieszy na 25 km, w tym roku przebiegała na trasie: Końskie –Stary Młyn– Piła – Kamienny Krzyż - Izabelów– Końskie. Wystartowaliśmy ok. 9:30, z pod siedziby Biura PTTK przy ul. Partyzantów a meta tradycyjnie miała miejsce w Klubie Osiedlowym „Kaesemek”, gdzie odbyło się uroczyste rozdanie dyplomów i losowanie upominków.

Fot. Marzena Kądziela

W sobotę 08 lutego 2014 wziąłem udział w XV, jubileuszowym Półmaratonie Pieszym na 25 km zorganizowanym przez Oddział PTTK w Końskich oraz Klub Turystyki Aktywnej „Pasat” przy Koneckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W tym roku trasa półmaratonu prowadziła z Końskich przez Stary Młyn, Piłę, Kamienny Krzyż, Izabelów do Końskich. Na mecie, w Klubie Osiedlowym „Kaesemek”, jak każe wieloletnia tradycja koneckich zimowych półmaratonów, czekała na nas pyszna pomidorówka oraz dyplomy i liczne upominki.
W imprezie wzięło udział 130 piechurów.

Witam serdecznie wszystkie turystki i turystów :)
Zgłaszam się do Was z serdeczną prośbą o oddanie głosu na mój blog w konkursie Blog Roku 2013.
Wystarczy wysłać SMS o treści D00239 na numer 7122. Koszt 1,23 zł za sms. Dochód z SMSów zostanie przekazany łódzkiej fundacji Gajusz, która prowadzi hospicjum dla osieroconych dzieci.
Głosy można oddawać do 6 lutego.
Będę bardzo wdzięczna za każdy sms i z góry dziękuję za wsparcie.
Więcej informacji pod linkiem:

Witam serdecznie wszystkich miłośników ptaków. W ubiegłym roku, w marcu udało mi się zaobserwować całe stado mew śmieszek w parku miejskim w Kielcach. Dwa dni temu, będąc na wieczornym spacerze zauważyłam coś małego, białego pływającego po stawie w parku. Było to sześć pięknych mew śmieszek w szacie spoczynkowej. Dlatego nie mają charakterystycznego dla tego gatunku czarnego upierzenia na głowie. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć i wybrania się na spacer do parku.

W niedzielę 19 stycznia br. wziąłem udział w kolejnym „zimowym" (niestety tylko z nazwy zimowym, na trasie nie było prawie w ogóle śniegu) wypadzie Klubu Górskiego. Tym razem za cel obraliśmy sobie Ćwilin.