2015.10.04. Świętokrzyskim szlakiem

              Witam  :)

  Piękna pogoda , dzień jeszcze długi więc postanowiłem się gdzieś przejść . Miałem ochotę na coś dłuższego ale czasu nie miałem zbyt wiele i dlatego tym razem jeden z krótszych szlaków świętokrzyskich. Niejako łącznikowy , od Kapliczki  św. Mikołaja na Wał Małacentowski.  Szlak ma początek na Przełęczy świętego Mikołaja , obok kapliczki wzniesionej przez tutejszą ludność w 1876r. Przez przełęcz wiodła kiedyś droga łącząca wsie położone po obu stronach Łysogór . A że puszcza wtedy była niebezpieczna ze względu na dzikie zwierzęta ją zamieszkujące , a św. Mikołaj uważany był za za obrońcę właśnie przed nimi , opiekuna podróżnych , stąd właśnie ta kapliczka:) Od przełęczy szlak schodzi w dół do wsi Kakonin. Znajduje się tu zabytkowa , stara chałupa z początku XIXw  W środku można zobaczyć odtworzone wyposażenie wiejskiej chaty z tego okresu , tak kiedyś żyli ludzie na wsi. Dalej czterokilometrowa podróż po asfalcie do Bielin , stolicy truskawkowego zagłębia. Przy drodze , obok remizy strażackiej postawiona w 1802r kapliczka Najświętszej Marii Panny . Przed wczesnobarokowym , z 1637r kościołem  p.w. św. Józefa Oblubieńca N.M.P. (była msza akurat więc nie pora na zwiedzanie) stoi pomnik ku czci pomordowanych w Bielinach w czasie ostatniej wojny.  ,,Jeśli pamięć ludzka zaginie - niechaj przed potomnymi ten kamień oskarża'' głosi napis na pomniku. Niedaleko , przy głównej drodze znajduje się kapliczka św. Barbary , też z XIXw (następna świętej Rozalii,jest na placu kościelnym ) , obok dworek poety Józefa Ozgi Michalskiego. Opuszczamy Bieliny i asfalt a szlak wchodzi na leśne dróżki którymi wędrujemy już do końca szlaku na Wale Małacentowskim.

   Szlak pieszy koloru niebieskiego poprowadzony przez pasmo Łysogórskie i Bielińskie :

  Kapliczka św.Mikołaja - Kakonin - Podlesie - Bieliny - Góra Duża Skała - Lechówek - Wał Małacentowski
  Szlak ma oficjalnie 16km , mnie wyszło z GPSu 15,3km (dziwne zazwyczaj wychodzi więcej:) i 237m przewyższenia. W odwrotną stronę byłoby pewnie więcej podejścia , no ale poszedłem tak. A czemu tak. Ano ilekroć szedłem tym szlakiem to wędrowałem do kapliczki , to po pierwsze. A bo tak mi spasował transport , to po drugie. A bo tak , czemu nie , to po trzecie :)
  Miało być krótko a w sumie cała dzisiejsza trasa to prawie 28km , wystartowałem czerwonym szlakiem w Św.Katarzynie a zakończyłem szlakiem zielonym w Łagowie :)

  Pogoda była dzisiaj naprawdę piękna więc pozdrawiam cieplutko :)

  Łazior Świętokrzyski

Galeria: 

Komentarze

Pikna relacja, wienc pikne dzięki :)