Górna Liswarta 21-22 wrzesień 2022

Liswarta jest urokliwą rzeką położoną w województwie śląskim. Rzeka ma długość 93 km.
W przeszłości wzdłuż niej biegła granica pomiędzy Małopolską, Śląskiem i Wielkopolską, w późniejszych zaś wiekach na odcinku około 30 kilometrów granica międzypaństwowa. Źródła Liswarty biją w niewielkiej miejscowości Mzyki, nieopodal Woźnik. Górny jej bieg objęty jest ochroną w ramach Parku Krajobrazowego „Lasy nad Górną Liswartą”. Rzeka płynie tutaj w naturalnej dolinie, wijąc się wśród łąk i sosnowo-liściastych lasów. Początkowo Liswarta kieruje się na zachód, by po pewnym czasie skręcić ku północy; w okolicach Krzepic płynie już w kierunku wschodnim.
Wzdłuż doliny Liswarty został wytyczony Liswarciański Szlak Rowerowy o długości 108 kilometrów. Większą część tego szlaku (70 km) pokonałem podczas dwudniowej wycieczki.
Wycieczkę rozpocząłem jednak w Lublińcu, stolicy powiatu, który do Polski został przyłączony w 1922 r., po III powstaniu śląskim. Lubliniec zachował ciekawy układ zabytkowy; było to przecież jedno z najstarszych miast śląskich. Z Lublińcem związana była Edyta Stein, która, chociaż urodzona we Wrocławiu często przyjeżdżała w młodości do Lublińca odwiedzać dziadków. W 1998 roku została kanonizowana i czczona jest jako święta Teresa Benedykta od Krzyża.
Z Lublińca jadąc w kierunku Koszęcina odwiedziłem Sadów. W miejscowym kościele pochodzącym z XIV w, odkryto niedawno średniowieczne polichromie.
Koszęcin położony pomiędzy dwoma kompleksami leśnymi, znany jest ze znającego się tu pałacu należącego do 1945 roku do książąt Hohenlohe Ingelfingen. Po II wojnie światowej obiekt przekazano w roku 1953 Państwowemu Zespołowi Pieśni i Tańca „Śląsk”, który użytkuje go po dziś dzień. Po wyjeździe z Koszęcina dotarłem do skraju Parku Krajobrazowego „Lasy nad Górną Liswartą”, gdzie rozpoczyna swój bieg Liswarta. Jadąc doliną tej rzeki, raz jej lewym, raz prawym brzegiem dotarłem do miejscowości Tanina. W tym miejscu opuszczając dolinę rzeki, skręciłem w stronę Kochanowic z zamiarem dojechania do położonych w ich pobliżu Kochcic, gdzie znajduje się bardzo ciekawy pałac należący niegdyś do hrabiego Ludwika Karola von Ballestrema. Został on zbudowany w latach 1903 – 1909 w stylu neobarokowym. Rodzina Ballestremów wywodziła się z Włoch i przywędrowała do Niemiec w XVIII wieku. Majątek zdobyli w służbie królów pruskich. W XIX wieku byli już właścicielami wielu kopalń i innych zakładów przemysłowych na terenie Śląska. Obecnie w pałacu mieści się Ośrodek Rehabilitacji.
  Następnego dnia z pobliskich Pawełek, wchodzących niegdyś w skład posiadłości Ludwika Karola von Ballestrema udałem się ścieżką edukacyjną „Na Brzozę”, gdzie w lesie ekscentryczny hrabia sadził różaneczniki dla swojej ukochanej. Dziś ten dziki ogród różaneczników robi niesamowite wrażenie. Szkoda tylko, że nie trafiłem tam w porze kwitnienia.
  Po przejechaniu kilku kilometrów dojechałem do miejsca, gdzie do Liswarty wpada potok Turza. Od tego miejsca jadąc wzdłuż Liswarty w kierunku północno-zachodnim poruszałem się wzdłuż dawnej granicy pomiędzy I Rzeczpospolitą a Śląskiem. W XIX wieku biegła tu granica pomiędzy Rosją a Niemcami. Na tym odcinku Liswarty z Niemcami graniczyła również odrodzona Polska i wchodzące w jej skład województwo kieleckie. Granica administracyjna województwa kieleckiego utrzymała się w tym rejonie aż do 1950 r. Najbardziej na zachód położonym miastem dawnego województwa kieleckiego były Krzepice, historyczne miasto założone przez króla Kazimierza Wielkiego. Leżało ono na starym szlaku handlowym prowadzącym z Krakowa do Wielkopolski. W tym czasie istniał w Krzepicach niewielki zamek, z którego do dzisiaj niewiele się zachowało. W mieście znajduje się gotycki kościół pw. Św. Jakuba. Miasto rozwijało się gospodarczo w XVI i do połowy XVII wieku. Wchodziło wtedy w skład powiatu lelowskiego województwa krakowskiego.
Po lewej stronie Liswarty powstała osada, w której zamieszkali Żydzi. Na cmentarzu żydowskim zachowało się wiele macew wykonanych z żeliwa, co jest unikatowe w skali europejskiej.
Z Krzepic niedaleko jest do Dankowa, dawnego średniowiecznego grodu nad Liswartą. W 1217 roku odbył się w tym miejscu zjazd książąt piastowskich, którzy zawarli tutaj układ dotyczący wzajemnej pomocy. W Dankowie zachowały się pozostałości zamku otoczonego XVII-wiecznymi nowoczesnymi fortyfikacjami bastionowymi. Tutaj też opuściłem dolinę Liswarty i skierowałem się w stronę Częstochowy. Po drodze przejechałem jeszcze przez Wilkowiecko, w którym urodził się mój dziadek w 1883 roku oraz Mokrą znaną z bitwy, która miała tu miejsce 1 września 1939 roku.
W ciągu dwóch dni przejechałem łącznie 176 kilometrów.

andkoz

Galeria: