Doliną Mierzawy 19 czerwiec 2021

Rzeka Mierzawa płynie w południowej części województwa świętokrzyskiego. Swoje źródła ma jednak w województwie małopolskim. Rzeka zwana dawniej Sędziszówką o długości 64 km, niezbyt szeroka, szczególnie w górnym odcinku uchodzi do Nidy w okolicach Pińczowa. Rzeka określana też bywa Amazonką Ponidzia. Koryto rzeki jest obficie zarośnięte – drzewami, chaszczami, pokrzywami. I właśnie dolinę tej rzeki w jej środkowym biegu, w okolicach Krzcięcic postanowiłem obrać jako kolejny cel rowerowej wycieczki. Przejazd zacząłem na przystanku kolejowym w Potoku, znajdującym się na terenie osady Rosochatka należącej do wsi Potok Wielki. Stąd w części asfaltowymi , w części polnymi drogami dojechałem do wsi Mierzawa, położonej przy trasie S7. Przez wieś, jak sama nazwa wskazuje przepływa rzeka Mierzawa. Jej biegiem, w stronę Krzcięcic odbyłem następną część wycieczki.
W Krzcięcicach znajduje się cenny zabytek - XVI-wieczny późnogotycki kościół pw. św. Prokopa. Niestety nie udało mi się obejrzeć wnętrza kościoła, w którym znajduje się nagrobek fundatora, którym był Jerzy Niemsta Kula, herbu Jastrzębiec. W Krzcięcicach opuściłem na jakiś czas dolinę Mierzawy, aby udać się do Lasu Sielec położonego w pobliżu Wodzisławia.
Las ten należał do rodziny Lanckorońskich. Imiona Lanckorońskich noszą, rosnące w Lesie Sielec trzy buki, dwie jodły, wiąz i klon będące pomnikami przyrody a położone przy ścieżce przyrodniczo-dydaktycznej. Ścieżka ta została utworzona w 2006 roku i nazwana imieniem Karoliny Lanckorońskiej, wybitnego naukowca i mecenasa kultury, która odziedziczoną po ojcu kolekcję dzieł sztuki przekazała narodowi polskiemu.
Z Sielca ponownie udałem się w dolinę Mierzawy, gdzie na krótko zatrzymałem się w Boleścicach. W miejscowości znajduje się, jedna z największych w Polsce,  szkółka drzew i krzewów ozdobnych Na 45 hektarach przedsiębiorstwa uprawiane są rośliny iglaste i liściaste w kilkuset odmianach. W Boleścicach opuściłem dolinę Mierzawy i poprzez Deszno, gdzie odwiedziłem pozostający w stanie ruiny dawny pałac hrabiego Stanisława Łosia, znanego działacza społecznego, udałem się w stronę Jędrzejowa. W Desznie przyszedł na świat Wincenty Pstrowski - okrzyknięty pierwszym polskim przodownikiem pracy, na wzór radzieckiego Stachanowa Wycieczkę rowerową, po przejechaniu Lasu Mnichowskiego zakończyłem w Miąsowej. Trasa przejazdu wyniosła 70 km.

andkoz

Galeria: