2022.04.10. Nowy Wiśnicz i okolice.

                   Witam :-)
  Wreszcie po wielu przekładaniach udało nam się zawitać na ziemię wiśnicką. A naszą wycieczkę rozpoczęliśmy we wsi Pogwizdów która już w 1335r była siedzibą parafii. Obecna świątynia we wsi, późnogotycki drewniany kościół św. Szymona i św. Judy Tadeusza powstał na przełomie XV i XVIw. W 1595r przy kościele powstała szkoła a w XVIIIw szpital. Z Pogwizdowa ścieżką przez Las Kopaliński udaliśmy się do wsi Kopaliny o której pierwsze wzmianki pochodzą z 1654r. Na skraju lasu za wysokim płotem w otoczeniu starego parku znajduje się pochodzący z początku XXw modernistyczny pałacyk Macudzińskich. Budowla z charakterystyczną basztą służącą jako punkt widokowy na którego wstęp ówcześni właściciele pobierali opłaty:-) Macudzińscy byli właścicielami wsi do 1945r a potem w ich pałacu mieścił się Państwowy Ośrodek Maszynowy. Obecnie budynek jest własnością prywatną i nie ma możliwości jego zwiedzania. Niedaleko w Olchawie przy granicy z Kopalinami  znajduje się jedna z czterech wiśnickich kolumn. Wysokie, kamienne kolumny zwieńczone krzyżem które powstały jak niesie legenda dzięki przetrzymywanym w wiśnickim zamku jeńcom tureckim wziętym do niewoli podczas bitwy pod Chocimiem. Nie mogąc znieść ciężkiej niewoli z gołębich piór zbudowali oni sobie skrzydła i wylecieli na nich z twierdzy. Niestety po krótkim locie runęli na ziemię a w miejscach ich śmierci postawiono właśnie te kolumny. Drugą z nich mieliśmy okazję zobaczyć pod koniec dzisiejszego dnia stojącą przy Liceum Sztuk Plastycznych. Ta ufundowana w 1646r jest najstarszą z nich a kolumna z Olchawy powstała w 1654r. Z Kopalin wzdłuż potoku Grabka doszliśmy do wsi Brzeźnica założonej w XIw przez rycerza Jana Brzeźnickiego. W miejscu poprzedniego, który spłonął wybudowano tu w1632r nowy barokowy drewniany kościół św. Stanisława Biskupa. Udało nam się zajrzeć do środka świątyni dzięki naszemu dobremu słuchowi który wyłapał odbywającą się w nim próbę chóru:-) Przed kościołem znajduje się drewniana dzwonnica pochodząca z końca XVIIIw. Z Brzeźnicy przez Wiśnicz Mały powędrowaliśmy do Wiśnicza ... Starego:-) Wieś ta była w posiadaniu rodu Kmitów już około 1330r. W 1520r ostatni z tego rodu, Piotr Kmita ufundował w miejscu wcześniejszego drewnianego, istniejący do dzisiaj murowany gotycki kościół pw. św. Wojciecha. A że tego dnia była niedziela palmowa to i mogliśmy nacieszyć oczy owymi różnymi kolorowymi palmami, choć nie tak wysokimi jak w nieodległej Lipnicy Murowanej:-) Na zboczu wzniesienia naprzeciwko kościoła na parafialnym cmentarzu w wydzielonej kwaterze znajduje się cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej. Jest to cm. woj. nr 312 na którym pochowano żołnierzy poległych na początku grudnia 1914r podczas zaciętych walk w czasie operacji limanowsko-łapanowskiej. Spoczywa na nim 36 żołnierzy armii rosyjskiej i jeden armii austro-węgierskiej. Niedaleko stąd po przejściu leśnymi ścieżkami ukazał nam się widok Nowego Wiśnicza. Osada w XIIw była notowana jako wieś klasztorna która dwa wieki póżniej została własnością rodu Kmitów. W 1616r za sprawą Stanisława Lubomirskiego Nowy Wiśnicz otrzymał prawa miejskie. Lubomirski ufundował też kościół farny i ratusz a jako wotum za zwycięstwo pod Chocimiem wybudował klasztor. Ograbiony przez Szwedów Nowy Wiśnicz uległ wielkiemu pożarowi 3 lipca 1863r. 26 lipca 1944r oddział AK przeprowadził skuteczny atak na niemieckie wiezienie który był największa tego typu akcją przeprowadzoną przez polskie podziemie. Pamiątkowa tablica upamiętniająca to wydarzenie znajduje się na dziedzińcu wiśnickiego więzienia. Barokowe budowle klasztoru karmelitów bosych ukończone w 1630r służyły im do 1783r kiedy to decyzją właz austriackich klasztor został zlikwidowany. Zmuszeni do opuszczenia świątyni zakonnicy udali się do Lwowa a ograbione przez zaborcę budynki klasztorne aż do dziś pełnią funkcję więzienną. Na terenie klasztornym istniał kościół pw. Chrystusa Zbawiciela który podczas II wojny światowej zniszczyli stacjonujący tu Niemcy. 29 października 1824r w murach klasztornych urodził się słynny polski malarz Juliusz Kossak. Jego ojciec sprawował tu funkcję sędziego i zajmował mieszkanie w jednym z budynków przywięziennych. Nawet byliśmy pod więzienną bramą - ale na szczęście nas tam nie przyjęli:-) Raz w roku, na początku września istnieje możliwość zwiedzenia pozostałości klasztornego kościoła więc kto wie, może kiedyś jeszcze tu zawitamy:-) Niedaleko więziennych budynków,  w Leksandrowej na położonym w lesie cmentarzu leżą zmarli w wiśnickim więzieniu a także ofiary niemieckiej okupacji II wojny światowej. W połowie niedługiej drogi między dawnymi budynkami klasztornymi a zamkiem znajduje się nieduży drewniany dworek Koryznówka powstały w latach 50tych XIXw. Żona jego właściciela, Leonarda Serafińskiego była siostrą żony Jana Matejki. Dlatego też sam mistrz często tu przebywał. W Koryznówce ukrywali się po ucieczce z Oświęcimia w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943r Jan Redzej, Edward Ciesielski i Witold Pilecki. Obecnie w dworku mieści się Muzeum Pamiątek po Janie Matejce. Jednak największą atrakcją Nowego Wiśnicza jest zespół zamkowy wzniesiony przez Jana Kmitę w 2. połowie XIV wieku. W XVIIw gdy właścicielem był Stanisław Lubomirski powstały otaczające zamek fortyfikacje bastionowe. W czasie potopu szwedzkiego zamek bez walki zajęli Szwedzi doszczętnie go ogałacając z wyposażenia i niszcząc zabudowania. Po odejściu Szwedów z Polski twierdza wróciła do Lubomirskich którzy zaczęli go odrestaurować. W XVIIIw przeszedł na własność Sanguszków, póżniej Potockich i Zamoyskich aż został przejęty przez austriackiego zaborcę. Zamek zaczął podupadać a w 1831r uległ pożarowi i został opuszczony. W 1901r po wykupieniu przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich rozpoczął się remont rezydencji który przerwał wybuch II wojny światowej. Po wojnie zamek przejęło państwo i od 1949r prowadzono prace mające przywrócić mu dawny wygląd. No i tak zaczęliśmy zwiedzać tą wspaniałą renesansowo-barokową rezydencję ścigani przez obsługę uprzykrzającą nam jego zwiedzanie:-) W końcu daliśmy za wygraną udając się na jakże wspaniałą podróż z zarąbistym netoperkiem:-) W centrum Nowego Wiśnicza oprócz zabytkowych kamieniczek stoi wzniesiony przez Lubomirskiego w latach 1616-1620 ratusz miejski i powstały w latach 1618-1621 wczesnobarokowy kościół NMP Wniebowziętej. Na cmentarzu parafialnym znajduje się też cmentarz wojenny nr 311 z okresu I wojny światowej. Pochowano tu 140 żołnierzy rosyjskich i 51 austro-węgierskich poległych w grudniu 1914r podczas operacji limanowsko-łapanowskiej i zmarłych w szpitalach polowych. Na koniec naszej przygody z Nowym Wiśniczem zobaczyliśmy założony przed 1641 rokiem miejscowy cmentarz żydowski. Na kirkucie w niezłym stanie zachowało się około dwieście pięćdziesiąt nagrobków. Żydzi pojawili się w Wiśniczu w 1606r kiedy to zostali zmuszeni do opuszczenia sąsiedniej Bochni. Chętnie przyjął ich Lubomirski mający na uwadze rozwój rzemiosła i ożywienie handlu. I tak po rześkim deszczyku wróciliśmy do Pogwizdowa:-)
  Pogwizdów  235m npm - Kopaliny 360m npm -  Brzeźnica 220m npm - Stary Wiśnicz 265m npm - Nowy Wiśnicz 275m npm - Pogwizdów 235m npm
Po Pogórzu Wiśnickim przeszliśmy w sumie 30,5km z nawet 726m przewyższenia:-) Wędrowaliśmy razem z Elą, Wiolą, Andrzejem i Darkiem. Chociaż tak do końca nie wiadomo - czy była nas piątka:-)
        A tam na góreczce
        kryminałek stoi.
        Wszyscy chodzą wokół
        nikt go się nie boi.
   Pozdrawiam serdecznie :-)
      Łazior Świętokrzyski

Galeria: