Wizyta na cmentarzu, na warszawskich Powązkach

Minione, listopadowe święta- Wszystkich Świętych i Zaduszki to czas na zadumę i refleksję. Odwiedzamy groby najbliższych a wiele z nas skłania się do przemyśleń nt przemijania i sensu życia.

Na co dzień, zapędzeni codziennością  raczej unikamy tego tematu. Są osoby, które szerokim łukiem omijają cmentarze a nawet w wyżej wymienione święta, tradycyjne odwiedziny na cmentarzu traktują jako przykry obowiązek...

Ja do takich osób nie należę. Bardzo lubię nawiedzać stare i zabytkowe cmentarze, oglądać groby, wczytywać się w tablice nagrobkowe. Wg mnie, grób to nie tylko z symbol naszego odchodzenia a cmentarz to miejsce smutku. Bardzo często są one lekcją historii i przekaźnikiem wartości patriotycznych.

Osobiście bardzo lubię zwiedzać cmentarze woskowe, partyzanckie, żydowskie czy prawosławne. Lubie pokręcić się na zabytkowym cmentarzu, zajrzeć w jego zakamarki, poczytać, zastanowić się i zapalić symboliczne światełka pamięci.

W sierpniu b. r. miałam możliwość odwiedzić cmentarz na warszawskich Powązkach. Byłam tam razem z moja siostrą Agatą Burtnik. Skupiłyśmy się przede wszystkim na grobach wojskowych oraz powstańców warszawskich. Obejrzałyśmy groby ofiar Smoleńska wraz z monumentalnym pomnikiem, zbudowanym na ich cześć. Odwiedziłyśmy miejsce zwane ŁĄCZKĄ.

„Łączka”- kwatera Ł, Kwatera na Łączce – miejsce potajemnego pochówku przy murze cmentarnym Cmentarza Wojskowego na Powązkach, bestialsko pomordowanych przez organy bezpieczeństwa publicznego w latach 1945–1956, często w więzieniu mokotowskim. Na terenie Łączki znajduje się Panteon – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych.

Przespacerowałyśmy się Aleją Zasłużonych, gdzie pochowanych jest wiele znanych i zasłużonych dla Polski ludzi- polityków, dziennikarzy, aktorów, sportowców. Wszystkich tych osób nie miałam przyjemności poznać na żywo... Kontakt z grobami tych osób, możliwość pomodlenia się i zaświecenia znicza, było pięknym i niesamowitym przeżyciem. 
Bardzo wzruszył mnie grób Danuty Szaflarskiej, zmarłej w lutym 103- letniej aktorki, osoby wspaniałej i wielkiego serca. Grób pani Danuty był taki jak Ona sama przez całe życie: ładny, mały i skromny...

Zatrzymam się chwilę nad grobami ofiar katastrofy smoleńskiej. W wyniku dziwnych i kontrowersyjnych apeli smoleńskich, temat Smoleńska tak mi obrzydł, że nie chciałam widzieć ani tego pomnika ani grobów. Stało się jednak inaczej, dotarłyśmy i do tego miejsca i poczułam się tam niesamowicie. Monumentalny pomnik robi wrażenie, jeszcze większe zdjęcia i napisy na grobach.

Groby generałów i polityków wykonane są z czarnego marmuru a za nimi umieszczone są groby z białej kamiennej płyty. W białych grobach pochowana jest obsługa samolotu, czworo młodych ludzi: dwie stewardessy- piękne dziewczyny, 29 i 33 lata oraz dwóch pilotów- przystojnych- 36 i 37 lat.

Pomyślałam sobie wtedy o apelach smoleńskich- przepełnionych nienawiścią i agresją oraz akcjach z ekshumacją. Dlaczego bezcześci się pamięć tych ludzi???!!! Po całym dniu spędzonym najpierw w Muzeum Powstania Warszawskiego a potem na Powązkach, w końcu wymiękłam... rozpłakałam się bardzo bo nie mogę się pogodzić z tym jak deptane są w naszym kraju wszelkie wartości: patriotyczne, religijne i moralne.

13 sierpnia, na cmentarzu powązkowskim, przeżyłam swój własny, prywatny Apel Smoleński...

Oczywiście, nie wszystko udało nam się w tym dniu zobaczyć. Zapewne kiedyś wrócimy na Powązki aby oddac cześć polskim patriotom i osobom zasłużonym dla ojczyzny.

Tekst: Joanna Burtnik
Foto: Agata Burtnik, Joanna Burtnik

Galeria: