Wysłane przez AZJA w pon., 31/12/2018 - 08:22
30 grudnia wybrałam się z Markiem na niedzielną wędrówkę- na pożegnanie starego roku. W zamyśle była lajtowa wycieczka z Widełek do Łagowa niebieskim szlakiem im. E. Padechowicza, prowadzącym z Chęcin do Kielc. W weekend ciężko się dostać do Widełek a więc w internecie znalazłam busa do pobliskiej miejscowości Łukawa, który… nie przyjechał. W międzyczasie podjechał bus do Sandomierza jadący przez Łagów i tak przed 10 wylądowaliśmy w Łagowie, tym razem z zamysłem, że jednak zrobimy dłuższą trasę bo do Daleszyc.
Wysłane przez AZJA w czw., 13/09/2018 - 12:47
Weekend 8- 9 września b.r. to rowerowy wypad na Ponidzie. Wybrałam się tam z AKTA PTTK „Sabat”w ramach klubowego XV Rajdu Rowerowego. Przez dwa dni pomykaliśmy na rowerkach po pięknych i urokliwych zakątkach Ponidzia. Wyprawa ta zaowocowała fajnymi wspomnieniami z trasy- pięknych ponidziańskich widoków i panoram oraz ciekawych miejsc, które odwiedzaliśmy.
Wysłane przez AZJA w wt., 04/09/2018 - 19:17
Sierpień to miesiąc maryjny, w czwartą niedzielę miesiąca świętujemy Dzień Matki Boskiej Częstochowskiej. Jest to czas pielgrzymek na Jasną Górę.
Podobnie jak w latach poprzednich, w tym roku, wstąpiłam na pątniczy szlak, wybierając się po raz szósty na pielgrzymkę rowerową. VI Rowerowa Pielgrzymka Diecezji Kieleckiej odbyła się w dniach 20- 23 sierpnia.
Wysłane przez AZJA w sob., 18/08/2018 - 22:50
Tegoroczny, 24-ty Pol’and’Rock Festival przeszedł już do historii, powróciłam z niego dwa tygodnie temu. Najpiękniejszy Festiwal Świata, z różnych względów, zmienił nazwę ale dla nas i tak był to wyjazd na Woodstock, a odbył się on w terminie 2- 4 sierpnia b.r. Nasza, ponad 60- osobowa, brygada wyjechała 31 lipca docierając do Kostrzyna dzień przed Woodstockiem. Był to czas na rozbicie namiotów, aklimatyzację oraz „zagospodarowanie”, cokolwiek by to nie oznaczało.
Wysłane przez AZJA w wt., 31/07/2018 - 15:19
We wtorek 17 lipca, Rodzinny Klub Turystyki Rekreacyjnej „Sisters” wybrał się na ostatnią wycieczkę w góry. Tym razem obrałyśmy azymut Rusinowa Polana do której wystartowałyśmy z Palenicy Białczańskiej, wchodząc na niebieski szlak. Pogoda od rana była niepewna, co trochę padał deszcz aczkolwiek wychodzące słońce dawało nadzieje…
Nadzieje te były płonne- zanim doszłyśmy do Rusinowej Polany deszczyk zmoczył nas kilkakrotnie a później to już tylko lało i lało a my w tym deszczu wędrowałyśmy dalej.
Strony