Wysłane przez AZJA w wt., 08/09/2015 - 19:29
XIV Supermaraton Pieszy na 100 km, zwany popularnie „Konecką Setką”, odbył się w terminie 28- 30 sierpnia b.r. Uczestnicy maratonu dwukrotnie pokonywali 50- kilometrową pętlę na trasie: Sielpia- Gatniki- Piekło- Niebo- Piła- Smarków- Piasek- Stara Kuźnica- Końskie- Brody- Sielpia. Jedną pętlę w nocy a drugą w dzień.
Wysłane przez AZJA w wt., 28/07/2015 - 11:45
W miejscowości Inowłódz, w dolinie Pilicy znajdują się ruiny zamku królewskiego z XIV w. Po raz pierwszy zamek wspomniany jest w XIV-wiecznej Kronice Janka z Czarnkowa jako obiekt ufundowany przez polskiego króla Kazimierza Wielkiego. Na podstawie źródeł pisanych oraz badań archeologicznych jego powstanie datuje się na lata 1356-1366.
Wysłane przez AZJA w śr., 08/04/2015 - 16:33
W sobotę 28 marrca b. r. wraz z przyjaciółmi wybrałam się na jedenastą 25-tkę Świętokrzyską. Tak naprawdę była to prawie 28-mka a trasa prezentowała się następująco: Barcza- Klonów- Bukowa Góra- Bodzentyn- Miejska Góra- Św, Katarzyna- Krajno- Ciekoty. W imprezie wzięło 54 piechurów. Na trasie integrowałam się z wieloma osobami ale mój podstawowy team to kol.:Anitka i Brat Zbigniew, czyli znana wszystkim BANDA TROJGA;-)
Wysłane przez AZJA w sob., 14/03/2015 - 20:14
Mieczysław Bieniek- Hajer to były górnik, który przeszedł wszystkie szczeble górniczego wtajemniczenia. Po wypadku w kopalni usłyszał diagnozę: - nie słyszy pan na jedno ucho, nie widzi na jedno oko, ma pan pylicę. Nie nadaje się pan już do pracy. Dla górnika taka diagnoza brzmi jak wyrok.
Mieczysław Bieniek- Hajer czyli górnik strzałowy przeszedł na emeryturę a jego dotychczasowy świat legł w gruzach... Do jako takiego zdrowia dochodził 9 miesięcy, musiał też znaleźć nowy sposób życie...
Wysłane przez AZJA w pt., 27/02/2015 - 22:54
22 lutego tuż po śniadaniu zaczął się drugi etap naszej zimowej wyprawy. Trasa była krótsza i z pozoru łatwiejsza. Nie było już wiatru i dużej wysokości do pokonania, za to musieliśmy się uporać z głębokim śniegiem na nieprzetartym szlaku. Wędrówka upłynęła nam w miłej atmosferze, nad panoramą gór panowała niepodzielnie „królowa Beskidów” Babia Góra. Podziwialiśmy ją przez dwa dni- Diablak to był chyba najczęściej fotografowany obiekt podczas naszej wycieczki.
Strony