2021.04.18. Magura Wątkowska
Witam :-)
Wycieczkę zaczęliśmy dość nietypowo jak na nas bo pielgrzymką do Pielgrzymki:-) U podnóża północnych stoków Magury Wątkowskiej w dolinie potoku Kłopotnica leży założona w XVIw przez magnacki ród Mniszków wieś Folusz. W tamtych czasach jej mieszkańcy zajmowali się głównie kamieniarstwem i produkcją sukna. I właśnie wstępna obróbka tkanin wełnianych zwana folowaniem dała nazwę wsi. Póżniej odkryto w okolicy złoża ropy naftowej co zaowocowało powstaniem działającej do dziś kopalni ropy naftowej i gazu. Po zakończeniu II wojny światowej cała ludność łemkowska została wysiedlona w ramach Akcji Wisła. W działającym tu szpitalu dla chorych na grużlicę (obecnie dom pomocy społecznej) 10 pażdziernika 1968r zmarł znany malarz łemkowskiego pochodzenia Nikifor Krynicki (właściwie Epifaniusz Drowniak). Z Folusza udaliśmy się na przełaj podmokłymi niestety łąkami z bocianami do leżącej nad potokiem Pachniączka (piękna nazwa:-) Pielgrzymki. Duża wieś łemkowska istniejąca już w XIVw licząca na początku XXw ponad 1600 mieszkańców. We wsi nowy kościół pw. św. Jana z Dukli i pomnik ofiar austriackiego obozu koncentracyjnego w Talerhofie. W latach 1870-1872 ówczesny właściciel wsi Wilczek Guttenland wybudował drewnianą cerkiew greckokatolicką pw. św. Michała Archanioła. Po wysiedleniach w ramach Akcji Wisła przez 13 lat świątynia stała pusta a pózniej stała się własnością Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Wśród wielu bezcennych zabytków z wyposażenia cerkwi znajduje się też malowana na płótnie piękna ikona Hodigitrii - Matki Boskiej z Dzieciątkiem na rękach z 1459r uznawana za cudowną. Oprawiona we fragmenty carskich wrót pochodzących ze starszej, pierwszej cerkwi Pielgrzymki. Jak głosi legenda zamieszkujący dawniej wieś Rusini znależli obraz w konarach lipy rosnącej przy cerkwi i umieścili go w świątyni. Pewnego dnia osadę nawiedziła często napadających te ziemie banda tołhajów. Chcący zrabować też cerkiewną ikonę umieścili ją na wozie ale konie mimo popędzeń nie chciały ruszyć z miejsca. Obraz zdołano odebrać Madziarom i umieszczono z powrotem w cerkwi. Przy wejściu do cerkwi znajdują się dwa krzyże, z 1927r na pamiątkę misji i z 1938r upamiętniający 950-lecie chrztu Rusi. Na pobliskim starym cmentarzu zachowały się liczne zabytkowe nagrobki, w tym kilku miejscowych parochów. W pobliżu wsi Mrukowa cmentarz choleryczny z 1831r z zachowanym nagrobkiem proboszcza z Pielgrzymki. Jak podaje Jan Długosz istniało tu zamczysko które należało do niejakiego Mruka stąd i nazwa założonej w XVw wsi Mrukowa. Z Mrukowej zaczęła się nasza akcja górska podejściem do wybudowanej w 1906r kamiennej gotyckiej kaplicy Pod Trzema Kopcami. Według legendy w tym miejscu odpoczywali pielgrzymi wracający z Węgier wiozący do jasielskiego klasztoru rzeżbę Matki Boskiej. Obok kapliczki tryska żródło z wodą uznawaną za cudowną. Wkrótce osiągnęliśmy grzbiet Magury Wątkowskiej gdzie już zaczęliśmy brnąć w śniegu. Sześciowierzchołkowa Magura Wątkowska leżąca w północnozachodniej części Beskidu Niskiego z jej najwyższym szczytem, mierzącą 846m npm Wątkową. Wątkowa jest też najwyższa w obrębie Magurskiego Parku Narodowego. Podczas zejścia przeszliśmy jeszcze ścieżkę przyrodniczą ,,Folusz,, na której oprócz największego wodospadu Beskidu Niskiego (Wodospad Magurski) znajduje się też Diabli Kamień. Jest to kilka olbrzymich wychodni skalnych które podobno straciwszy swoje moce o świtaniu upuściły tu diabły. A głazy te wyrwały z Magury Wątkowskiej by zrzucić na pobliską cieklińską świątynię. Na szczęście nie podołały zadaniu i dzisiaj po diabłach pozostały tylko ponoć ślady pazurów na ogromnym kamieniu:-)
Folusz 400m npm - Pielgrzymka 300m npm - Mrukowa 360m npm - Świerzowa 805m npm - Polana Świerzowska 714m npm - Magura 829m npm - WĄTKOWA 846m npm - Kamienna 567m npm - Folusz 400m npm
Przeszliśmy aż około 34km z 940m przewyższenia w tym ponad połowa trasy w ciężkich warunkach zimowych tej wiosny:-) Uflogaliśmy się niemiłosiernie w tej śnieżnej breji ale daliśmy jakoś radę. Wędrowaliśmy w składzie ; Ela, Wiola, Andrzej, Darek i piszący. Wracając do Kielc zatrzymaliśmy się jeszcze na pobliskim skrzyżowaniu dróg gdzie znajduje się cm. wojennym nr. 10 z I wojny światowej na którym pochowano 77 żołnierzy austro-węgierskich i 64 rosyjskich. Nekropolia projektu Duszana Jurkowicza prawie całkowicie zniszczona przez rolników została częściowo odnowiona w 1986r. Ale póki co to pielgrzymki już nam nie w głowie:-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Łazior Świętokrzyski