I znów zakwitły kasztany... wrześniowa powtórka z matury?
Wysłane przez AZJA w śr., 11/09/2013 - 20:49
Na ul. Ściegiennego tuż przy Starym Cmentarzu, kilka dni temu, zaobserwowałam nietypowe zjawisko: na gałęzi kasztanowca wyrosło kilka nowych pąków,
kwiatów i młodych listków...
Generalnie kasztanowce chorują od kilku lat- ich liście pokrywa tzw. rdza i w większości są uschnięte. Drzewo na którym zakwitły kasztany również jest chore, nie ma na nim nawet suchych liści a jednak w kilku gałązkach dalej tętni życie... zadziwiające jak przyroda potrafi bronić swoich naturalnych praw do życia...
Komentarze
Fajnie to wygląda,
Fajnie to wygląda, jednocześnie kwiaty kasztanowca i kasztany w skorupkach :)
Fajnie, ale słyszałam też, że
Fajnie, ale słyszałam też, że niestety, kiedy drzewo zakwita po raz drugi, to stanowi to zły znak:-((