21-01-2017 I Zimowy Maraton Świętokrzyski - w drodze do Rudek.
W sobotę 21 stycznia odbył się I Zimowy Maraton Świętokrzyski. Na starcie w Bodzentynie stanęło 200 „szczęśliwców”, którzy mieli do pokonania trochę ponad 46 km, przy 1200 m przewyższenia. „Szczęśliwców”, bo liczba miejsc startowych była limitowana, a lista zapełniła się w ciągu 8 minut (zapisy internetowe odbyły się 1 grudnia). Sposób pokonywania trasy był różny. Na starcie stanęła spora grupa biegaczy górskich. Najszybszy z nich pokonał całą trasę w 4 godziny 20 minut. Organizatorzy dopuścili możliwość pokonywania trasy biegiem, ale biegacze nie byli w żaden sposób wyróżniani. Większość na szczęście stanowili piechurzy, którzy przy okazji pokonywania maratonu mogli podziwiać piękno Gór Świętokrzyskich w zimowej krasie. Zatrzymać się na chwilę na każdym z pięciu punktach kontrolnych. Zjeść ciepłą zupę, owoce, schrupać coś słodkiego, wypić kawę lub herbatę. Zamienić kilka zdań z obsługą punktów lub z kolegami i koleżankami ze szlaku.
Trasa maratonu prowadziła przez najpiękniejsze rejony Gór Świętokrzyskich; Miejską Górę, Świętą Katarzynę, Łysicę, Kakonin, Bieliny, Wał Małacentowski, Kobyla Górę, Trzciankę, Święty Krzyż, Nową Słupię, Chełmową Górę do Rudek.