Wysłane przez ZbyszekB w wt., 24/01/2017 - 19:47
W sobotę 21 stycznia odbył się I Zimowy Maraton Świętokrzyski. Na starcie w Bodzentynie stanęło 200 „szczęśliwców”, którzy mieli do pokonania trochę ponad 46 km, przy 1200 m przewyższenia. „Szczęśliwców”, bo liczba miejsc startowych była limitowana, a lista zapełniła się w ciągu 8 minut (zapisy internetowe odbyły się 1 grudnia). Sposób pokonywania trasy był różny. Na starcie stanęła spora grupa biegaczy górskich. Najszybszy z nich pokonał całą trasę w 4 godziny 20 minut. Organizatorzy dopuścili możliwość pokonywania trasy biegiem, ale biegacze nie byli w żaden sposób wyróżniani.
Wysłane przez ZbyszekB w pon., 16/01/2017 - 17:32
W niedzielę 15 stycznia uczestniczyłem w jednodniowym wyjeździe Klubu Górskiego PTTK Kielce w Beskid Wyspowy. Naszym celem były dwa szczyty: Szczebel i Luboń Wielki położone pomiędzy Myślenicami, a Rabką tuż przy popularnej „zakopiance”. Wędrówkę rozpoczęliśmy w miejscowości Lubień kilkanaście minut po siódmej, tuż po wschodzie słońca. Trasa prowadziła przez Mały Szczebel (772 m n.p.m.), Szczebel (977 m n.p.m.), Małą Górę (883 m n.p.m.), Przełęcz Glisne (632 m n.p.m.), Luboń Wielki (1022 m n.p.m.), Rabkę Zaryte, Królewską Górę (588 m n.p.m.), Banię (609 m n.p.m.) do Rabki Zdrój.
Wysłane przez ZbyszekB w wt., 10/01/2017 - 23:00
W długi weekend styczniowy przebywałem w północnej Polsce. Korzystając z okazji odwiedziłem Zamek w Malborku.
Wysłane przez ZbyszekB w czw., 22/12/2016 - 17:48
W sobotę 21 stycznia 2017 odbędzie się Pierwszy Zimowy Maraton Świętokrzyski. Trasa maratonu prowadzić będzie z Bodzentyna przez Miejską Górę, Świętą Katarzynę, Łysicę, Kakonin, Bieliny, Wał Małacentowski, Kobylą Górę, Święty Krzyż, Nową Słupię, Chełmową Górę do Rudek. Poniżej prezentuję zdjęcia wykonane na trasie maratonu w sobotę 17 grudnia 12016 r, czyli trochę ponad miesiąc przed planowaną datą startu nowego świetokrzyskiego maratonu.
Wysłane przez ZbyszekB w pon., 12/12/2016 - 20:00
W drugi weekend grudnia br. wspólnie z Klubem Górskim PTTK Kielce wybrałem się w Beskid Śląski. W ciągu dwu dni przy lekko plusowej temperaturze i mokrym szybko topniejącym śniegu, który intensywnie testował wodoodporność naszych butów (niestety buty na ogół przegrywały tą nierówną walkę) przewędrowaliśmy z Ustronia do Szczyrku. Po drodze spędziliśmy noc w schronisku PTTK na Błatniej
Strony