W sobotę 30 maja w gronie 64 piechurów, miłośników długich wędrówek przemierzałem trasę XXVI Pięćdziesiątki Świętokrzyskiej. W tym roku trasa 50-tki prowadziła z Krasocina przez Ludynię, Ostrów, Wymysłów, Henryków, Kozłów, Ludwinów, Żarczyce, Lasochów, Dębinę, Brzezinki, Oksę, Popowice do Nagłowic. Pogoda raczej nam sprzyjała. Świeciło słońce, ale nie było zbyt gorąco i wiał orzeźwiający wiaterek. Dopiero pod koniec wędrówki spadło trochę deszczu i gdzieś w oddali można było zaobserwować wyładowania atmosferyczne.