ZbyszekB - blog

12-10-2013 Spacer z Bławatkowa do Chęcin.

W sobotę 12 października przespacerowałem się wspólnie z „Deptaczami” z Bławatkowa do Chęcin. Po drodze odwiedziliśmy Górę Miedzianka, Muzealną Izbę Górnictwa Kruszcowego w Miedziance, Stokówkę, Jaskinię Piekło. Spokoje, bez pośpiechu przedeptaliśmy 16.5 km. Po drodze podziwialiśmy pełną gamę barw jesieni, a niektórzy z nas nazbierali pełne reklamówki grzybów.

 

28-09-2013 XIV Świętokrzyski Rajd Pielgrzymkowy

W sobotę 28 września 2013 r, wspólnie z Pawłem Milewiczem prowadziłem pielgrzymów z Baćkowic na Święty Krzyż przez Przełęcz Karczmarka, Szczytniak, Przełęcz Jeleniowską, Górę Jeleniowską, Paprocice, Kobylą Górę oraz Trzciankę. Nasza trasa nosiła nr 13 i nazwę - Herbowa „Rdzeń nazwy pierwszego pasma, na które wchodziliśmy, Jeleniowskiego, to jeleń – zwierze znane z herbu Nowej Słupi oraz wielu godeł ziemi kieleckiej.

17-08-2013 Wycieczka z Wałsnowa do Nowej Słupi.

W sobotę 17-08-2013 przewędrowałem sobie wspólnie z  „Przygodą” z Wałsnowa do Nowej Słupi. Trasa prowadziła przez Grzegorzowice, Pokrzywiankę, Górę Chełmową i liczyła sobie trochę ponad 10 km.
Wycieczkę prowadził Kolega Lech Segiet.

 

14-08-2013 Spotkanie Klubu Górskiego PTTK Kielce na Karczówce

W środę 14 sierpnia 2013 odbyło się terenowe spotkanie  Klubu Górskiego PTTK Kielce na Karczówce. W ramach spotkania przedeptaliśmy całą,  liczącą ok. 3.5 km ścieżką edukacyjną: geologiczno – kruszcowo – górniczą z Karczówki na Grabinę. Po ścieżce oprowadzał nas kolega Michał Poros.
Spotkanie zakończyło ognisko w klasztorze na Karczówce.

 

28-07-2013 Krótka wyprawa w słowackie Tatry Wysokie, z wizytą na Koprowym Wierchu.

W ostatnią niedzielę lipca wybrałem się z Dorotą na „krótką” wędrówkę po słowackich Tatrach. Trasa wędrówki prowadziła ze Szczrbskiego Jeziora (Strbske pleso) przez Hińczowe Stawy na Koprowy Wierch (2363 m n.p.m.). Z rana było niemal bezchmurnie, a z nieba „lał się żar”. Z upływem godzin i przebytych kilometrów na niebie pokazały się pierwsze większe chmurki. Początkowo było to nawet przyjemne, bo pojawił się z długa wyczekiwany cień. Jednak w drodze powrotnej ze szczytu, która prowadziła tą samą trasą, z „chmurek” zaczęło intensywnie padać, rozpętała się burza z gradobiciem.

Strony

Subskrybuj RSS - ZbyszekB - blog